Wyświetlacz spoko sprawa i bardzo bym chciał, ale do mojego motocykla nie ma niestety niezawodnego mechanizmu
Jeszcze nie mam komputera, który obsługiwałby zliczanie biegów a mechanizm można założyć jedynie na dźwignię zmiany biegów, żeby zliczał sygnały. To wymusza za każdym razem dociągnięcie dźwigni do samego końca i perfekcyjnej pracy całego układu. Zazwyczaj, żeby zminimalizować problemy ustawia się kasownik na neutralu. I niby wszystko fajnie, ale jeżeli np ruszysz dźwignią i trafisz między biegi, albo z jakiegoś powodu nie zapniesz biegu, czy wydarzy się inna dziwna historia, to wolę nie mieć żadnego wyświetlacza i jechać na wyczucie, niż dostać błędną informację. Zredukowanie z 4 na 3 to żaden problem. Ale jeżeli miałbym zredukować z 2 na 1 bo coś mi się w głowie posra przed zakrętem, to jestem w dupie.
I chociaż uważam, że na drodze taki wyświetlacz dla mnie byłby zbędnym gadżetem, to przy ostrym (jak na moje mierne umiejętności) winklowaniu pewnie by mi pomógł rozpracować jak lepiej atakować winkle. Pocieszam się, że to kolejna zabawka, którą mógłbym zniszczyć przy gruzie i jakoś mi lepiej
Ale jak ktoś ma jakiś pomysł na wyświetlacz, to słucham
EDIT:
Przy chłodnicy nie robiłem dzisiaj nic... W ogóle nic dzisiaj nie robiłem, ale moje nieróbstwo przełożyło się na zakup radialnej pompy hamulcowej. Tej samej, która siedzi w S1000RR
Montować będę już na przewodach w oplocie, więc montaż także musi zaczekać jeszcze kilka chwil. Mam jednak nadzieję, że semisintery od nissina + stalowy oplot + radialna pompa sprawią, że pomimo fabrycznych tarcz hebel będzie epicki