Kręcimy się że znajomymi z pomysłem wylotu na Łódzki tor. Wypad w najbliższy czwartek, transport we własnym zakresie. Jeżeli są chętni to będziemy kontynuować wątek. Jak nie to umrze śmiercią naturalną i polecimy sami.

Jadę

Kto jeszcze chętny?

Zdajcie jakąś relacje, czy warto jechać taki kawał

Jaki tam kawał? To raptem 230km. Moim zdaniem warto. Jak na tak mały obiekt podejście włodarzy jest na prawdę pro. Organizacja 5/5. Co niespotykane na małych obiektach używa się tam flag. No i komplet ludzi (30 maszyn) w środku tygodnia to chyba najlepsza recenzja. Tor jest wolny i relatywnie wąski, bardzo techniczny. W zależności od gospodarzy można jeździć też w rewersie. Jest prąd, jest darmowy automat z kawą, czyste toalety. Na minus to brakuje kabin z prysznicem. No i jeszcze jedną fajna rzecz. Duża różnica terenu jak na tak krótki tor. Moim zdaniem mega fajnie.