Jeśli można dodać swoje trzy grosze to miejscem dobrym na start, zbiórkę byłby parking przy Niedźwiedniku (trasa Opole - Strzelce) tam nikt by nie miał pretensji, jedynym felerem może być tylko nawierzchnia.

Grucha pisze:Na dzień dzisiejszy jest pozwolenie od właścicieli Zajazdu u Dziadka na "zjechanie się" motocyklistów dnia 26.03.2017.

To chyba najrozsądniejsza opcja, w końcu znamy sie od wielu lat.
PS Niedźwiednik - ze względu na panie pracujące d...ą bardzo często bywa tam policja. Dodatkowo jest duży ruch na krajowej nawet w niedzielę.

"oj, młodzieży "

Macie już zezwolenie Zajazdu.
To wasz start i meta
Lecicie z marzanną od dziada poprzez centrum na Bolko - tam zrzut towaru z mostu do wody parę fotek i przelot z powrotem do dziada lub gdziekolwiek indziej.

miśki i tak się przyczepią, więc polecam obrać trasę z jak najmniejszą liczbą ampli. x - lat wstecz tak to funkcjonowało.
Był to po prostu spontan, jeden robił marzannę, inni zaś się deklarowali blokować krzyżówki itd.

Hahaha Weteran Virus
Się tu pozmieniało na forum, problemy, problemiki a Virus ma rację, nie szukajcie problemów gdzie ich nie ma Jak przejedziecie przez miasto zgodnie z przepisami, to i drogówka się Wami nie zainteresuje. Jedyna rzecz do której może się ktoś przyczepić to wodowanie pani zimy, bo to zanieczyszczanie środowiska naturalnego
No chyba że pani zima będzie w 100% produktem ekologicznym i biodegradowalnym

Ooooo i 500 post mi stuknął

DR Mario pisze:Jak przejedziecie przez miasto zgodnie z przepisami, to i drogówka się Wami nie zainteresuje.

Czyli dla przypomnienia dla tych co nie wiedzą co to ewentualnie znaczy
Art. 32
1. Liczba pojazdów jadących w zorganizowanej kolumnie nie może przekraczać:
- samochodów osobowych, motorowerów lub motocykli – 10;
2. Odległość między jadącymi kolumnami nie może być mniejsza niż 500 m dla kolumn pojazdów samochodowych
4. Jazda w kolumnie nie zwalnia kierującego pojazdem od przestrzegania obowiązujących przepisów ruchu drogowego.

OK, właśnie o tym myślałem pisząc nie szukajcie problemów gdzie ich nie ma, a wy uparcie właśnie to robicie. Pisząc zgodnie z przepisami miałem na myśli: bez pałowania 150km/h przez miasto, bez wheelie, stoppie oraz innych stuntowych akrobacji w kolumnie, bez palenia gumy na krzyżówkach. Czyli pomijając kolumnę mniej czy bardziej zorganizowaną nie łamiąc pozostałych przepisów, lub pisząc inaczej nie zwracając szczególnej uwagi na swoje zachowanie służb ruchu drogowego. Kiedyś to działało, zadziała i teraz, zresztą jest tu cały czas kilku aktywnych forumowiczów, którzy pamiętają jak się to odbywało.

Dobrze gada, polać mu

Mario dawca nawet awataru przez tyle lat nie zmienił

Kamilu, nie zmieniłem avatara, motocykla, żony, pracy i poglądów
Trochę przynudzę
Rozpoczęcie sezonu wg Lema, czyli motocyklowe " Szklane domy "
Żeby wszystko miało ręce, nogi i było mało upierdliwe dla innych użytkowników drogi należało by w pierwszej kolejności ustalić trasę przejazdu z możliwie jak najmniejszą ilością skrzyżowań i jeszcze mniejszą skrzyżowań o ruchu okrężnym ( te są najbardziej kłopotliwe w blokowaniu ). Zakładając, że mamy do blokowania pięć skrzyżowań należy wyznaczyć dziesięciu ogarniętych w kamizelkach ostrzegawczych + prowadzącego i zamykającego kolumnę ( również w kamizelkach, najlepiej innego koloru ). Szyk kolumny to prowadzący, dziesięciu wyznaczonych do blokowania krzyżówek, kolumna dwu rzędowa w niezbyt dużych odstępach, zamykający. Po dojeździe do skrzyżowania i upewnieniu się, że blokowanie nie zagrozi blokującym oraz innym uczestnikom ruchu pierwsza para ( w kamizelkach ) blokuje skrzyżowanie, prowadzący przeprowadza kolumnę i dopiero gdy zamykający opuści skrzyżowanie blokujący dołączają do kolumny przed zamykającym i tak alogicznie pozostałe skrzyżowania. Finalnie kolumna wygląda tak : prowadzący, kolumna, blokujący, zamykający. Proste ? Jeździłem w takich kolumnach i to naprawdę fajnie działa i nikt się nie czepia. Warunek ? Dobra organizacja i samodyscyplina w kolumnie. Zaraz się odezwą głosy, że przecież nikt tego nie upilnuje i nikt za nikogo nie odpowiada. Jasne że tak, ale przecież organizujecie się na forum, Facebook i innych mediach, więc wystarczy tam wrzucić regulamin + megafon lub wydruk regulaminu do rozdania w miejscy zbiórki, a jak ktoś się nie dostosuje to czarna lista na takie imprezy lub kara chłosty
Z trzy lata temu w ten sposób ( lub bardzo podobny ) blokowali miasto na rozpoczęciu sezonu motocykliści z WRM i fajnie to zagrało.
O ile dobrze pamiętam to grzebiąc na forum znaleźli byście nawet dawne plany tras

Koniec przynudzania

Mario, to było już wałkowane w tym roku z niemałym oporem. Podejrzewam, że opór wynikał z faktu, że plany były bardziej ambitne. Ja jestem chętny jak co roku do blokowania. Na pewno będę też nagrywał w tym czasie film lub robił zdjęcia. Ale do blokowania czy filmowania zawsze znajdą się chętni. Prawdziwy problem, to chętny do poprowadzenia kolumny i do wykonania burej suki.

Czytając posty mam wrażenie, że to nie opór materii, tylko zbyt małe cojones żeby wziąć na siebie bądź co bądź odpowiedzialną funkcję road capitana przez Młodzież motocyklową.
Aaa no i jeszcze burą sukę trzeba zrobić ...
Ehhhhh...

Nie, nie... Będę bronił grupy, bo mieli na prawdę ambitne podejście, ale biurokracja ich zniechęciła... Tutaj cała rozmowa poszła w śmietnik, bo było za gorąco.

Kamilku, czy nam kiedykolwiek muzyka w tańcu przeszkadzała ?
Ale ok zwracam honor, bo znam Cię i wiem że skoro stoisz murem to znaczy że warto

Gwoli ścisłości, jestem za tym, żeby było "po startemu"

Killu pisze:Gwoli ścisłości, jestem za tym, żeby było "po startemu"

czyli kamil robi burą sukę, ja mu siano dostarczę