Rozpoczęcie sezonu 2017

[Bartosz]

No to już jutro dozobaczenia o 12

[dany224]

Dokładnie. Już nie mogę się doczekać

[-MisieK-]

Bura utopiona. Sezon 2017 oficjalnie otwarty



Krótka relacja od Szesnastego: https://www.youtube.com/watch?v=ef3LxsbvQHA

Oraz foty od Toma: https://www.facebook.com/pg/Hyosung-GV-650-Aquila-Polska-Europe-129924680526225/photos/?tab=album&album_id=681372125381475

Inne fotki i filmiki: https://drive.google.com/drive/u/0/folders/0B_nzU6EVeKi-NHhPRFpLUUN2QWc?usp=drive_web

[motorrader88]

Rozpoczęcie moim okiem. Zjechali się wszyscy pod dziada, fajnie. Patrzymy co chwila jakaś grupka odjeżdża. O co kaman? Marzanny nie widać. Pytamy co i jak i kiedy start. Dowiadujemy się, że wszyscy mają jechać obwodnicą do Dobrzenia Wielkiego na tamę i tam będzie topienie marzanny. No i najważniejsze, że mamy jechać w małych grupkach, żeby policja się nie doczepiła. Podobno w całym mieście na nas czekali, żeby wlepiać mandaty. Olaliśmy to rozpoczęcie w nowym wydaniu i pojechaliśmy na wycieczkę. Było zajebiście (w sensie nasza wycieczka) tylko klimatu dawnego rozpoczęcia brak. Co do policji to przejechaliśmy całe miasto i ani jednego radiowozu. Dopiero po powrocie 2 stały pod dziadem. Może się zastanawiali gdzie są kurna Ci motocykliści?

[-MisieK-]

Ja powiem tak, nie ma co krytykować. Jasne, może nie było idealnie, ale biorąc pod uwagę fakt, że wszystkie osoby, które miały najwięcej do powiedzenia i chciały "coś zrobić" koniec końców zamilkły i gdyby nie jaja Toma i podanie konkretnego miejsca i terminu oraz przygotowanie Marzanny przez Ewkę to była by dupa, a nie rozpoczęcie.
Ludzie sami sobie są winni, wszystko było podane na forum, że czekamy od 12 do 13 pod Dziadkiem, a potem przejazd. Jednak połowa w ogóle chyba nie widziała po co tam przyjechała.
Na pewno dobrze było widać różnicę między formalnie zorganizowaną imprezą, a takim spontanem. Jednak nadal uważam, że biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności nie było tak źle.
Nie ma co też rozczulać się nad tym co było kiedyś. Co było nie wróci. Czasy się zmieniają, wszystko się zmienia. Trzeba skupić się na tym co jest teraz.
Mnie osobiście zdziwiła dość mała frekwencja biorąc pod uwagę pogodę. A może właśnie paradoksalnie dobra pogoda spowodowała, że wiele osób wolało pojechać na wycieczkę niż topić Marzannę? Na bank wiele osób wybrało targi we Wro. Jadąc 94 do Opola minąłem masę motocykli jadących w tamtą stronę.

[michal.m]

Od końca stycznia debatowaliście nad przebiegiem oficjalnego rozpoczęcia i tylko takie "coś" wyszło?
Na serio nawet Wasza zgrana grupa opolezone nie przejechała przez miasto?? To dlatego żadnego filmiku z przejazdu kolumny po mieście...żadnej wzmianki w mediach o oficjalnym rozpoczęciu?
Jak jest jakiś ślub to potraficie jechać nawet na 30 maszyn przez miasto.

Niestety to ewidentnie pokazuje jak nieintegralna i podzielona na swoiste podgrupy jest społeczność motocyklowa Opolszczyzny.

Dobrze, że mnie jazda na motocyklu w grupie większej jak 3-4 maszyny kompletnie nie bawi a wręcz denerwuje i dlatego nie bywam na żadnych tego typu zlotach, imprezach, itp.

[Phanatic]

Ja byłem też tylko przez chwilę, dlatego niczego nie będę krytykował bo nie mam ku temu żadnych podstaw. Faktycznie, w tym czasie były targi we Wrocławiu i dużo osób tam pojechało. W moim przypadku było tak, że razem z kumplem wpadliśmy pod Dziada, przywitałem się z paroma osobami ale ponieważ on miał bardzo ograniczony czas (niedziela, rodzina i dziecko) więc po chwili stwierdził, że szkoda czasu na stanie i po prostu pojechaliśmy się przejechać w kierunku Góry Św. Anny i Strzelec. Po drodze mijaliśmy tabuny motocyklistów którzy widać było również korzystają z pogody i też wybrali się w trasę.
Mimo wszystko uważam, że wypada podziękować osobom które pomimo niechęci wielu forumowiczów coś jednak zrobiły w tym kierunku aby impreza się odbyła, krytykować jest łatwo ale zamiast wylewać teraz pretensje można za rok samemu coś zrobić i pomóc żeby było lepiej. A jak ktoś nie lubi takich imprez i nawet nie przyjeżdża na nie to powinien w ogóle darować sobie negatywne komentarze. Najpierw daj coś od siebie a potem wymagaj. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w trasie.

[michal.m]

Chcąc nie chcąc jestem motocyklistą który jeździ po Opolu i Opolszczyźnie. Fajnie by było gdyby w mediach pojawiały się pozytywne wzmianki o motocyklistach. Takie rozpoczęcie sezonu to wyśmienita okazja do zaznaczenia w mediach, że motocykle na dobre wracają po zimie na drogi. MotoJajeczka, MotoMikołajki, zakończenie sezonu - to wszystko wpływa, że my, motocykliści, wszyscy możemy dać się zauważyć nie tylko z nagłówek wypadków drogowych. A tym razem była o tym cisza.

Nie rozumiem w czym mieliście problem? Podanie terminu, godziny, miejsca, ustalenie trasy przejazdu przez miasto, przygotowanie marzanny. To aż takie trudne?

Pewnie, że co było to było. Wyciągnijcie wnioski na kolejne tego typu spotkania, które już niebawem jak czytam na forum i poprawcie co da się poprawić.

Czemu nie było grupowego przejazdu ulicami Opola? Na fotkach widzę, że sporo motocykli było...wyszła by konkretna parada ulicami miasta.

[Killu]

Czuję się wywołany do tablicy więc zabiorę głos w temacie.
Bez sensu jest "niektórzować", skoro wszyscy wiedzą, że chodzi o mnie i o Jarka. Generalnie rzecz ujmując, to było chętnych około 30 osób do pomocy, ale jak wyszło tak, że jednak nie warto załatwiać sprawy legalnie, to owe 30 osób olało system i postanowiło się nie odzywać na forum, chociaż spekuluję, że "na grupach" od szydery wrzało.

Fajnie, że mimo wszystko chciało Wam się to rozpoczęcie jakoś sformalizować. Jak wyszło nie wiem, nie oceniam, termin mi nie pasował i miałem w tym czasie ważniejsze sprawy do załatwienia. Tak jak było, już nie będzie i pewnie na tym wystarczyło pozostawić dyskusję kilka tygodni temu. Stało się jednak inaczej i efekt mogą najlepiej ocenić Ci, którzy byli na rozpoczęciu.

Michał, pytasz czy jest w tym taki duży problem. Ano jest, bo każdy by chciał a nikomu się nie chce. Sam piszesz, że chciałbyś medialne rozpoczęcie pełne ciepłych słów se strony prasy czy choćby pozytywnego PR w internecie a jednocześnie zdecydowanie deklarujesz, że jak ma w paradzie po mieście jechać więcej niż 4 motocykle to już się z tego wypisujesz. Dla jasności, nie robię Ci wyrzutów, zwłaszcza że od jakiegoś czasu zaczynam myśleć podobnie... Choć może bardziej radykalnie, bo jak sobie pomyślę o wszystkich kagańcach jakie zakładają mi zaraz po założeniu kasku, to wcale nie chce mi się wyjeżdżać na drogę i pewnie skończy się tak, że spakuję manatki i ograniczę się do zabawy na torze bo z mojej perspektywy to w winklach jest ulokowana cała esencja jazdy na motocyklu

PozdRR

[-MisieK-]

Chodzi o każdego, który miał sporo do powiedzenia, ale ostatecznie nie zrobił nic w temacie, ale tak owszem również o Ciebie.
Owszem ja np. olałem system jak okazało się jak to wszystko wygląda od strony formalnej, ale też jak spora niechęć jest do formalnej organizacji tej imprezy. Olałem bo od początku nie byłem entuzjastą spontana, to raz, dwa, to nie udzielałem się w temacie bo było wystarczająco wielu chętnych do dawania uwag i pomysłów, a na koniec po trzecie, w razie gdyby doszło do jakiś problemów i zaczęło by się szukanie tzw. "organizatora" nie chciałem być za niego brany i ponosić ewentualnej odpowiedzialności.
To jest właśnie to o czym piszesz. Czasy się zmieniają, w każdej dziedzinie naszego życia jest więcej i więcej kagańców, a policja to też nie idioci i czytać w internecie potrafią.

Co do terminu to wszyscy czekali aż go w końcu podasz. To nie musiał być właśnie tamten weekend. Na fejsie było mnóstwo zapytań, ludzie chcieli wiedzieć, ale nie działo się nic. Na "na grupach", jak piszesz, też nie było żadnej szydery. Po prostu ludzie pytali co dalej. Na forum też padały kolejne pytania, a Ty i wszyscy inni milczeli. Każdy po prostu chciał wiedzieć jaki jest plan, a odpowiedzi nie było żadnej. W końcu, jak napisałem wcześniej, Tom pokazał jaja i podał jakiś termin bo tak to czekalibyśmy pewnie do maja albo i dalej

A do tego co Michał napisał to sorry, ale nawet się nie odniosę.

[jaras111x]

Ja chciałem być ale wyszło jak wyszło, każde moto rozkopane i w sobotę byłem zajęty(ciepło w ogrodzie trzeba robić skoro wolne) nie miałem kiedy poskładać. Wstałem w niedzielę rano z myślą pojadę maxi a on mi fucka pokazał(brak ładowania).

[santan]

dyskusja zaczyna ewoluować w stronę tej z przed rzeczonego weekendu w forumowym wątku, który został usunięty, bo niczego konstruktywnego nie wnosił, tylko narzekania. Czas przeszły charakteryzuje się niezmiennością, więc nie ma co bić piany, tylko przy następnej "okazji" (np. zakończenie sezon, czy nawet rozpoczęcie kolejnego) postarać się zrobić to lepiej. Czy się uda życie pokaże. Dobrze by było, żeby Ci którzy najbardziej narzekają, włączyli się do robienia "dobrze" i będzie super. A Ci których takie "zabawy" nie interesują, niech robią w tym czasie to co lubią i głosu nie zabierają. Sam jako absolutny "świeżak" i uczestnik takiej imprezy po raz pierwszy mam swoje zdanie i uczestnictwem, bądź nie na następnej "okazji" pokażę jakie ono jest. Cześć i chwała tym, którzy poświęcili Swój czas i energię na zrobienie czegokolwiek.

[Killu]

Ja już powiedziałem co miałem powiedzieć. Nie chcę rozpoczynać sezonu od wylania wiadra gówna a tłumaczenia się z życia prywatnego nie mam zamiaru uskuteczniać więc to by było z mojej strony. Udanego sezonu.

[motorrader88]

Żeby nie było samej krytyki to na pochwałę zasługuje, że w ogóle rozpoczęcie się odbyło, termin, który trafił w super pogodę oraz idealna miejscówka, którą wszyscy znamy i lubimy. Trochę nietrafiony pomysł z tym przejazdem i miejscówką, ale macie rację jak się nie przyłożyło palca do organizacji to nie powinienem się odzywać. Dobrego sezonu i oby dyskusje z FB wróciły na forum.

[michal.m]

Michał, pytasz czy jest w tym taki duży problem. Ano jest, bo każdy by chciał a nikomu się nie chce.

Dlatego napisałem, że to rozpoczęcie pokazało "jak nieintegralna i podzielona na swoiste podgrupy jest społeczność motocyklowa Opolszczyzny."
I wcale nie jest to żaden problem i widać to jak na dłoni w temacie: viewtopic.php?f=9&t=5918
Czego niby było potrzeba więcej w Rozpoczęciu sezonu 2017 oprócz takich informacji jak w/w temacie?

a na koniec po trzecie, w razie gdyby doszło do jakiś problemów i zaczęło by się szukanie tzw. "organizatora" nie chciałem być za niego brany i ponosić ewentualnej odpowiedzialności.

A o MotoJajeczko2017 już się nie boisz być jako organizator? Jak będą jakieś problemy to złożę pisemne oświadczenie, że to ja jestem organizatorem ale oczekuje takich samych oświadczeń od przynajmniej kilkunastu innych forumowiczów.
BTW - Jak prokuratora chciała znaleźć organizatorki "czarnego protestu" to dostała tysiące imiennych (na FB) zgłoszeń "to ja jestem organizatorką czarnego protestu"
Powtórzę się: "Niestety to ewidentnie pokazuje jak nieintegralna i podzielona na swoiste podgrupy jest społeczność motocyklowa Opolszczyzny."
Ale fakt, biurokracja zabija oddolne inicjatywy :/

Ja lubię wkładać kij w mrowisko w takich przypadkach i uważam, że czasami mocne słowa krytyki mogą dotrzeć do niektórych bardziej niż dotychczasowa cisza grobowa na zasadzie: nic się nie stało.
Ekipa opolezone - daliście ciała i tyle.