O której? Ja bym sie wybierał ale mam czas dopiero po 13Killu pisze:Może jakieś Czechy w niedzielę? Ktoś jest chętny?
Krótkie wypady
killu ja bym sie pisal na te czechy o ile bedzie pogoda oczywiscie.daj znac jak bedzie juz cos konkretnego.
Motocykl to nie zabawka, nikt nie powie Ci kiedy i i na jaki motocykl mozesz wsiasc... Jezeli motocykl nie jest dla Ciebie "czyms wiecej" niz tylko maszyna, to odpusc sobie, szkoda zdrowia i zycia.
www.toscik.pl
www.toscik.pl
no pol h temu zakonczona akcja kierunkowskaz.gume tez wczoraj zmienilem takze jutro atakuje czechy ponownie chocby sam.bo cos za wiele chetnych nie ma 
Motocykl to nie zabawka, nikt nie powie Ci kiedy i i na jaki motocykl mozesz wsiasc... Jezeli motocykl nie jest dla Ciebie "czyms wiecej" niz tylko maszyna, to odpusc sobie, szkoda zdrowia i zycia.
www.toscik.pl
www.toscik.pl
-
Tomek Gregosz
- Posty: 131
- Rejestracja: 28 lutego 2010, 17:44
- Lokalizacja: Opole
kamil pisze:Spoko bylo ,dzięki wszystkim z którymi nie zdążyłem sie pożegnać 470 km nawinięte i to po fajnych winkielkach- szkoda że tak lipnie sie skończyła ta nasza dzisiejsza wyprawa
Świetnie było! Dzięki wszystkim za super trasę. Grunt, że nikt się nie poskładał. Inne przygody to codzienność... choć tym razem bardzo kosztowna.
Do następnego razu
Pzdr.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu… Prawdziwi mężczyźni żują pszczoły...
Born to be Bandit
Born to be Bandit
Oczywiście chodzi o mnie, bo niby o kogo innego... Wycieczka będzie mnie łącznie kosztować około 2000zł. Do Chorwacji bym za to poleciał.
Tak sobie teraz myślę, że mogłem być chujem i też im problemów narobić! Zażądać adwokata, wyrzucić, że przekraczali dozwoloną prędkość, żeby nas złapać. Kurwa, zero gadki! Najgorsze to, że skurwiele zabrali motocykl. Tym sposobem piec do fajera poszedł się pierdolić.
Wypad zajebisty, ale kurwa... Dosłownie 3km przed granicą mnie dorwali
Tyle dobrze, że prawe kolano było i mam nową pamiątkową dziurę w jeansach.
EDIT
No i zapomniałem o rzeczy najważniejszej! Dziękuję Wam wszystkim za pomoc. Za to, że na mnie czekaliście, za użyczenie telefonu, za transport i wsparcie. To jest sprawa nieoceniona! Wyjazd pomijając finał uważam z zajebisty... Ale podejrzewam, że nie prędko pojawię się na czeskich winklach.
Tak sobie teraz myślę, że mogłem być chujem i też im problemów narobić! Zażądać adwokata, wyrzucić, że przekraczali dozwoloną prędkość, żeby nas złapać. Kurwa, zero gadki! Najgorsze to, że skurwiele zabrali motocykl. Tym sposobem piec do fajera poszedł się pierdolić.
Wypad zajebisty, ale kurwa... Dosłownie 3km przed granicą mnie dorwali
Tyle dobrze, że prawe kolano było i mam nową pamiątkową dziurę w jeansach.
EDIT
No i zapomniałem o rzeczy najważniejszej! Dziękuję Wam wszystkim za pomoc. Za to, że na mnie czekaliście, za użyczenie telefonu, za transport i wsparcie. To jest sprawa nieoceniona! Wyjazd pomijając finał uważam z zajebisty... Ale podejrzewam, że nie prędko pojawię się na czeskich winklach.
Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć 
To tak w ramach żartu,ale dosyć realistycznego:Pkuchnie Ruda Śląska
Wróć do „ZLOTY, IMPREZY, SPOTKANIA MOTOCYKLOWE”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika