Prawo jazdy w Niemczech

[Pabel]

No ja tak miałem, zamiast bodaj 14 chyba pytań czy ile tam było to miałem 20 i to były tam z moto typowe, o pasażerze itp. A było to w 2011 roku

[MaŁy99]

Jak dla mnie/mojego zdania to Ci co ty wymyślili mają niezle nasrane w głowie w stosunku do zdawalnosci tych całych egzaminów poprzez oblewanie za byle pierdoły i przesówanie kategorii wiekowych (wcale niema mniej wypadkow co było niby przyczyną przesunięcia kat.A do 24, co prawda słyszy sie ze ktos zginoł na motorze w młodym wieku, ale o wiele czesciej czyta sie o wypadku 30 latka wzwyż) Tą sa po prostu perfidni odbieracze marzeń człowieka i wyłojonie jak najwiecej naszej kasy. Dobrze chociaż ze po 2 latach posiadania a2 mozna robic A. Cieszy mnie jedno ze jezeli obleje bo trafie na jakąs pedaline to chociaż troche pojeżdze (co prawda nie tak jak bym chciał) po ulicy

Pozdro..

[Pabel]

Z tymi wypadkami i statystykami jest tak ze po 30 to praktycznie jeździ dużo mniej jeździ niż 2 latków bo już pod pantoflem żony są i hajs poszedł na torebki z krokodyla, a młodzi niezależni jeżdżą i tyle, a o wypadek nie trudno, wcale nie musi Ci nikt wyjechać czasem wystarczy Twoja chwila nieuwagi lub po prostu pieprzony pech.

[Tomzo]

MaŁy99-taki jest system prawny i tego nie przeskoczysz legalnie.Jeśli chcesz bardzo zostać rasowym motocyklistą i zdobyć prawko, musisz nauczyć się (nie wykuć!) kodeksu drogowego i opanować bezbłędnie zadania na placu.Nie nakrecaj się słuchajac powielanych historyjek o cyrku WORD Opole bo tylko dodatkowy stres dla Ciebie przed i w czasie egzaminu-ja zdałem teorię za 1 razem praktyczny za 2,nie majac żadnego motocykla domu -DA SIĘ!!!

[-MisieK-]

Tak, z tym prawkiem to krąży wiele mitów i legend.
Nie ma co się przejmować.
Zdanie teorii zależy tylko od nas i nikt nie ma wpływu na nasz wynik - umiesz, zdajesz - proste.
Z jazdą jest owszem nieco gorzej bo dochodzi czynnik ludzki i dużo zależy na jakiego egzaminatora się trafi i jak mi w dany dzień humor. Jednak w przypadku motocykla prawda jest taka, że oni nie muszą się starać żeby kogoś uwalić. Najczęściej ludzie uwalają się sami na placu. Powody są dwa, brak umiejętności i stres.
Rozmawiałem z wieloma osobami bezpośrednio po egzaminie. Zazwyczaj większość przyznaje, że nie zdała bo popełniła błąd i tyle. Osobiście nie spotkałem nikogo zdającego w nowym systemie (po 2013) kto by powiedział, tak jak się to zdarza w przypadku egzaminu na auto, że został oblany z powodu jakiejś totalnej błahostki, typu nie poprawienie lusterek. Natomiast osobiście rozmawiałem też z ludźmi którzy potwierdzili, że mieli sytuacje za które spokojnie można było ich uwalić, a egzaminator jednak przymknął oko i to w pełni świadomie, a nie, że nie zauważył błędu.

[MaŁy99]

Naczy sie ja mam i tak na to lekko mówiąc wydupione czy zdam czy nie. Jezeli sie uda to fajnie jezeli nie trudno. Jeszcze niemiałem przyjemnosci gadać z kims o egzaminie na motor ale za to na auto wiem ze na egzaminie praktycznym wszystko załezy od humorku i charakteru egzaminatora tak jak napisał MisieK i tak jest do tej pory. Duzo tu też zależy od naszego szczescia na jakiego goscia trafimy bo nawet jak wszystko zrobi sie poprawnie to i tak on znajdzie powód zeby nas oblać. Taki nasz klimat w kraju

[-MisieK-]

Tak jeśli chodzi o auto to niestety wygląda to moim zdaniem znacznie gorzej
Potrafią uwalić za byle pierdołę, ewidentnie złośliwie. Bo lusterek nie poprawiłeś, chociaż są dobrze ustawione. Bo fotela nie poprawiłeś chociaż akurat jest dobrze ustawiony.
Kasa, kasa i jeszcze raz kasa.

[Fenek]

...albo za niepoprawienie zagłówka

[Pabel]

Naczy sie ja mam i tak na to lekko mówiąc wydupione czy zdam czy nie. Jezeli sie uda to fajnie jezeli nie trudno.

Jeszcze Ci przyjdzie synu na chleb zapracować i się będziesz wstydził za te słowa

Z takim podejściem w życiu wiele nie osiągniesz , nie ma ze się nie da , nie ma ze coś się nie uda, zaciskasz poslady i idziesz po prawko bez wariantu poprawki i dajesz z siebie 110% a nie jak (nie obraz się ) pizdeczka, może się uda , może się nie uda

Łeb do góry i nie słuchaj mitów każdy kto oblał tworzy teorie i usprawiedliwienia, a mało kto uderzy się w pierś i powie ze dał dupy. Olej to i rób swoje! Powodzenia !

[jaro33]

MaŁY99-Ja w tym naszym legendarnym opolskim WORDZIE zdałem i teorię i praktykę z pierwszym razem ,mimo przyspieszonego kursu w kiepskiej zdaniem wielu szkole nauki jazdy z kępy ...da się i nie słuchaj pieprzenia innych ,,,

[MaŁy99]

Spoko Pabel, rozumiem i zrobie jak piszesz Nie dam tym cwelom satysfakcji ze oblałem Troche głupio napisałem ze wydupione ale bardziej mi chodziło o ten cały system niz o zdanie prawka

[Tomzo]

MaŁY99-Ja w tym naszym legendarnym opolskim WORDZIE zdałem i teorię i praktykę z pierwszym razem ,mimo przyspieszonego kursu w kiepskiej zdaniem wielu szkole nauki jazdy z kępy ...da się i nie słuchaj pieprzenia innych ,,,

SZACUN!

[-MisieK-]

Ta szacun
Tylko Jaro pominął istotny fakt, że od lat jeździł na moto

[Remilo7]

Z tą teorią szczerze mówiąc, to też trochę nie rozumiem tych ludzi, którzy po 3 razy podchodzą
Wystarczy się serio dobrze przygotować, czyli pouczyć się, porobić próbne testy, których teraz nie brakuje (nawet często OSK daje płytę z oficjalnymi testami z tą samą bazą pytań co na egzaminie) i można bez problemu załatwić to za pierwszym razem.
A z praktyką to wiadomo, różnie bywa. Ale jak do tej pory to i na A1 i na A2 trafiali mi się w porządku egzaminatorzy. Wydaje mi się, że te najgorsze nazwiska typu "Roskosz" tylko na B egzaminują

[-MisieK-]

Już nie pamiętam dokładnie, ale mi egzamin z teorii zajął może 5 minut.
Zrobiłem pierwszy na sali. Pamiętam te miny innych jak wstałem
Zrobiłem jakiś błąd za 1pkt