Ponieważ prowadzimy zażartą dyskusję z kolegą Pabel na krzykaczce odnośnie tego czym legalnie (tylko całkowicie zgodnie z prawem) można jeździć na kat. A2 to postanowiłem założyć wątek i przenieść dyskusję tutaj
Poszło o R1 i R2, nawet H2 jak twierdzi Pabel
Zatem od początku.
Podstawa prawna.
Ustawa o kierujących pojazdami obowiązująca od 19.01.2013.
Art. 6.1
3) kategorii A2:
a) motocyklem o mocy nieprzekraczającej 35 kW i stosunku mocy do masy własnej
nieprzekraczającym 0,2 kW/kg, przy czym nie może on powstać w wyniku wprowadzenia
zmian w pojeździe o mocy przekraczającej dwukrotność mocy tego motocykla,
Co to oznacza w praktyce.
1. Nie ma możliwości zdławienia motocykla o więcej niż 50% jego mocy wyjściowej, czyli odpadają motocykle, które wyjściowo mają więcej niż 70kW (95,2KM) - czyli od 96KM w górę.
2. Przy założeniu, że moto ma dozwolone maks 35kW jego masa nie może być niższa niż 175kg aby zachować stosunek mocy do masy 0,2.
Teraz słucham, jakim cudem można legalnie zarejestrować [edit] jeździć powinno być na R1 lub R6 na kat. A2
Pabel twierdzi, że kolega tak zarejestrował w pełni legalnie
Pozwolę sobie zacytować, mam nadzieje, że nie masz nic przeciwko.
Pabel pisze:...ziomek lata na R6 2006 rok legalnie bo ma papier ze zblokowana do tej i do tej mocyi rownoczesnie z nim koles blokowal r1 bo rok później miał ja odblokowywac...
...uwierz mi na slowo ze wozil to moto po slasku sporo żeby było wszystko cacy...
Dlaczego kolega woził po całym Śląsku ?? Bo nie da się tego legalnie zrobić i szukał kogoś kto zgodzi się na taki przekręt.
To żaden problem skoro pełno jest 125->50, 250->125 itd. Sądząc po ogłoszeniach to jest nagminny proceder.
Z drugiej strony zastanawiam się jak to możliwe ? Bez wątpienia łatwiej z moto przywiezionym z zagranicy, tak mi się wydaje. Jak kupujesz nowe w Polsce to masz wyciąg z homologacji więc żeby to się udało trzeba chyba sfałszować homologację ? Wydział komunikacji wystawia dowód bez zastanawiania więc tutaj już nie ma problemu. Podziwiam tych diagnostów, którzy się pod tym podpisują. W razie jakiegoś zdarzenia pociągał bym ich do odpowiedzialności bo robią to z pełną świadomością.
Jeśli do czegoś dojdzie to ubezpieczyciel na bank dokładnie zbada sprawę, zwłaszcza jak zobaczy, że kierowca ma A1 lub A2. Jego rzeczoznawcza szybko się zorientuje, że coś nie gra i po zawodach - brak uprawnień do prowadzenia, sfałszowane dokumenty, odmowa wypłaty ubezpieczenia.
Życzę powodzenia.
Pytanie czy kolega zrobił i Ciebie i swojego tatkę na cacy czy sam wierzy w to, że jeździ na legalu bo mu bajkę jakąś ten kto mu to załatwił sprzedał
Obecnie np. na allegro są 3 sztuki R6 na A2.
Ciekawe czy osoby sprzedające robią to w pełni świadomie.
Przypominam, że obecnie jazda bez wymaganego prawa jazdy jest przestępstwem. - [edit] mój błąd, zagalopowałem się, sorry
[EDIT]
Mam wrażenie, że cały bałagan wynika z tego, że na początku jakoś wszyscy piszący porady/artykuły zapominali wspomnieć o warunku zdławienia o mnie niż 50%.
Nie wiem jak to wygląda w DE ale, z tego co na szybko czytam, może wyglądać to tak, że w DE nie ma tego warunku 50%. Co ułatwia przywiezienie i zarejestrowanie takiego moto. Jednak dalej na tak zarejestrowanym moto osoba posiadająca prawko A2 nie może legalnie jeździć w PL.