Tak, czytałem swego czasu o tym
Uważam to za dobry pomysł ale podobnie do Ciebie w zastosowaniu tylko do małych miasteczek i mieścin, no chyba, że na dużych osiedlach na ich drogach wewnętrznych.
Jest taki efekt psychologiczny (ale nie mogę go teraz znaleźć jak się nazywa) że człowiek jest zdolny do podejmowania bardziej ryzykownych zachowań, np. na drodze gdy jedzie lepszym i bezpieczniejszym autem/motocyklem po zabezpieczonej drodze (np. barierki, ekrany, itp.) lub jeśli motocyklista ma lepsze ciuchy ochronne, tj. w kombi skórzanym będzie na więcej sobie pozwalał niż jakby jechał w moto jeansach, w adidaskach i kurtce tekstylnej.
Ja w 95% przypadków jeżdżę w ochraniaczach na kolana. Gdy parę razy zdarzyło mi się jechać bez nich to automatycznie jechałem wolniej i bardziej asekuracyjnie. Po prostu bardziej się obawiałem o kolana ;p