Postautor: Killu » 05 lipca 2011, 12:22
Podejrzewam, że jeżeli jestem w PL, to mogą mi naskoczyć. Czeska policja prowadzi jedynie ewidencję czeskich i słowackich kierowców. Reszta świata nie jest nigdzie zanotowana i niezapłacenie mandatu może być bezkarne. Tyle, że ta moja tablica to dla pepików nie wykroczenie a przestępstwo. A to już coś innego może być. Będę kiedyś przejeżdżał przez pepiki, dorzucą mi kolejne 10 tys koron i mnie zamkną... Bo tak to właśnie działa u nich, jeżeli ktoś nie zapłaci mandatu. Z tym już się zorientowałem.
Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć