Kukuryku na budziku :P

[Reaven]

Tak mi dzisiaj w trakcie jazdy taka ladna liczba stuknela na budziku.. ze az sie muuuuuuuuuuuusze pochwalic

korcilo mnie, zeby zaryzykowac pstrykniecie przy 77km/h .... :> na szczescie instynkt samozachowawczy wzial gore



Z ciekawostek: gdy zatrzymalem sie zrobic foto [kawalek za czarnowasami..] momentalnie jak spod ziemi wyrosla gromadka dzieci, w wieku tak od 7 do 14 chyba i oczywiscie:
- aaaaale maszyna.. a ile to pojedzie?
- 250.
- uaaaaaau! - wielkie oczy, chwila ciszy.. - a szybciej sie nie da?

pzdr

[beny]

No Reaven...gratulujemy 7777 :

A Satanek czeka pewnie żeby na budziku fazerka były same 6.

Ja pamiętam że równe 20 000 stukneło mi jak wracałem z Fredem i Klapkiem z Węgier w tamtym roku we wsi KÓRNICA pod Krapkowicami
a już niedługo stuknie 30 000
Pozdrawiam i życze jak najwięcej dziwnych cyferek na budzikach

[klaudek]

hu - tez sie musze pochwalic!

Stracilam dzisiaj dziewictwo - na mojej maszynie oczywiscie...

201km/h - niesamowite wrazenie na naked biku.

do tej pory ruch mich na to nie pozwalal - zawsze sie ktos wkopcil...

Polecam! - ale pozdejmujcie ses najpierw te oslonki (jesli to mozliwe)...

[Reaven]

Heh, tylko podziwiac wytrzymalosci :>

Ja przy 200km/h na swoim nie wiedzialem juz, gdzie sie chowac, zeby mi wiatr tak glowy nie chcial urwac :>

To teraz co, nastepny kamien milowy to bedzie 201km/h z otwarta szybka w kasku? :>

[klaudek]

- zalezy jak sie siedzi/lezy na maszynie!
mi zza kierownicy tylko kask wystaje ...

- z otwarta szybka? - nie, dziekuje nie sprubuje.

[Reaven]

Heh, a ja mialem dylemat.. chowalem sie za owiewke - nie odrywalo mi glowy, ale widzialem tylko budzik, zero drogi :> 200km/h po omacku to troche, hm, extremalna zabawa...
a podnioslem glowe, zeby cos zobaczyc, to zaraz srruuuu! i jezdziec bez glowy

No ale teraz juz troche inaczej sie nauczylem chowac, jakos tak kompromisowo - mniej wieje, wiecej widac Tak czy siak, powyzej 120km/h przestaje czuc "przyjemnosc z jazdy" i zaczyna sie "jazda w skupieniu".. To po co mi to, jak ja dla frajdy jezdze

[Deviant]

Ja cały czas jeżdżę w skupieniu, ale po przekraczaniu 200km/h zaczynam myśleć szybciej - po przekroczeniu 250km/h już nie ma jaj i biorę wszystko pod uwagę i dzieje się tak do 290km/h, bo tyle najwiecej zobaczyłem na budziku (tak czy inaczej wartość miła dla oka, ale należy wziąć pod uwagę zakłamania wartości licznika)
W każdym razie takie zapieprzanie jest nudne chyba, żę śmiga się szybko po winklach wtedy to co innego!

[Reaven]

Trala la ;)



Satan, bylo ze mna poleciec, jakbys stanal do gory nogami, to same 6 by byly :D :P

[beny]

Moje dziesiejsze KUKURYKU NA BUDZIKU to 30.000 km

[Reaven]

Toś se kurna polatał...