W Francji ministerstwo komunikacji zostało zobowiązane przez UE do zniesienia limitu mocy 100 KM na motocykle. Od maja będą już sprzedawane moto z normalnie zaprogramowanymi sterownikami silnika i bez dodatkowej armatury obniżającej moc.
W Polsce motocykle sprowadzane z Francji były swego czasu bardzo popularne, kiedy jednak wprowadzono te ostre przepisy, koszty przeróbki motocykla sprowadzonego bardzo wzrastały. Teraz ten problem znika.
PS czy ktoś potrafi sobie wyobrazić, że Francuzi mogli po drogach publicznych poruszać się tylko takim GSXR 1000, BMW 1000RR, czy Kawą H2 o mocy zdławionej do 100 KM???
http://www.scigacz.pl/Francja,znosi,ogr ... 28539.html

Francja ma wiele różnych głupich przepisów, gorszych nawet od polskich. Pomysł był co najmniej głupi i raczej bezcelowy. Mając 100KM w takim lekkim supersporcie można jechać tak i tak ponad 200km/h, może nawet ponad 250km/h.

najlepsze było to, że zdławione były również motocykle policyjne więc sytuacja trochę jak z Tokyo Driftu - jadąc powyżej iluś tam kilometrów na godzinę, nawet nie zaczynali pościgu, bo po co ;x

Nie miałem nawet pojęcia o takim przepisie.
Nie raz myślałem, że u nas mamy dziwaczne przepisy, ale to jest kolejny raz kiedy okazuje się, że Francuzi biją nas na głowę

Panowie o czym my mówimy, takie państwo jak Francja juz prawie nie istnieje ;p