Auto skręca, motocyklista wyprzedza. Zderzenie, a wina jest?

Miejsce na ciekawe filmy i zdjęcia o tematyce motocyklowej ;)
Awatar użytkownika
Hektor
Posty: 981
Rejestracja: 27 września 2009, 07:39
Lokalizacja: Opole

Auto skręca, motocyklista wyprzedza. Zderzenie, a wina jest?

Postautor: Hektor » 03 października 2014, 11:47

A taki ciekawy artykuł z portalu Interia motoryzacja .
I jak zwykle ciekawe komentarze .Czyżby faktycznie szykowała się "wojna pomiędzy puszkarzami a motocyklistami " ???
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... st80252079
Obrazek

Awatar użytkownika
jaro33
Posty: 350
Rejestracja: 21 marca 2013, 22:46
Lokalizacja: POKÓJ

Postautor: jaro33 » 03 października 2014, 14:42

nie chce byś stronniczy ale ewidentna wina taksiarza,motocyklista wcześniej prawidłowo zaczął manewr wyprzedzania ,a ślepiec w puszcze pewnie nawet w lusterko nie spojrzał ..prawda jest taka że panuje przekonanie że motocykliści to największe zło na drodze ,a prawdziwa rzeczywistość to w 8 na 10 wypadków wina puszki ,,kilka przykładów z opolskich drug mieliśmy kilka dni wstecz,ŚMIEM POWIEDZIEĆ ŻE TO NIE MY JESTEŚMY ZAGROŻENIEM TYLKO PUSZKI DLA NAS...
DŁUGIEGO SEZONU I SZEROKOŚCI DLA WSZYSTKICH MIŁOŚNIKÓW JEDNOŚLADÓW..

Awatar użytkownika
Jekke
Posty: 273
Rejestracja: 05 maja 2012, 23:19
Lokalizacja: Opole

Postautor: Jekke » 03 października 2014, 15:45

a mi się wydaje, że to wina motocyklisty i tyle, brak rozsądku i po temacie
Homo homini

Awatar użytkownika
BartekOpole
Posty: 305
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 20:11
Lokalizacja: Opole

Postautor: BartekOpole » 03 października 2014, 16:56

jaro33 pisze:ale ewidentna wina taksiarza,motocyklista wcześniej prawidłowo zaczął manewr wyprzedzania ,a ślepiec w puszcze pewnie nawet w lusterko nie spojrzał

Motocyklista wyprzedzał w miejscu niedozwolonym czyli o ile widać na linii ciągłej oddzielającej pasy. I żadne tłumaczenia że taksówkarz go widział czy nie mu nie pomogą. Powinien klepnąć się w pierś i cieszyć się że żyje.

Michał91

Postautor: Michał91 » 03 października 2014, 16:57

A ja sadze ze taksowkarz nie bez powodu dokonał tej kolizji. Mysle tez ze motocyklista by sie nie pchał gdyby widział zamiar sygnalizacji skretu w lewo. Moze tylko mi sie wydaje, ale gdy patrze na ten film to widze jak złotówa dynamicznie wykonuje manewr skretu w lewo. Sam sie juz nadzialem na podobne sytuacje w Opolu jak to wlasnie tacy taksiarze jadąc swoimi starymi mietkami chcieli mnie wpuscic przed siebie jadać powoli a nagle przyspieszaja tak jakby chciełi zeby byla moja wina i wymuszenie w momencie włączenia sie do ruchu. Byc moze mial do wyklepania lewą czesc zderzaka albo blotnik, kto wie, ale roznie moze byc ;) Pozdro ;d

Awatar użytkownika
Jekke
Posty: 273
Rejestracja: 05 maja 2012, 23:19
Lokalizacja: Opole

Postautor: Jekke » 03 października 2014, 17:58

"gdyby kózka...", "myślał indyk... i takie tam. Trzeba przewidywać, nawet złośliwe zachowania.
Wracając 2 lata temu z Oświęcimia z wyjazdu w grupie SR, na A4 był wypadek. Jechaliśmy na czoło sztau, powoli między pojazdami. Było nas chyba 8 sprzętów. Większość ustępowała, byli tacy co nie widzieli, byli też złośliwcy. Ale wtedy podjeżdżaliśmy, cierpliwie chwilę czekaliśmy, dziękowaliśmy. Chyba jechałem jako pierwszy i bałem się trochę tego, że ktoś nagle skręci, odbije do środka i będą fryty. Dlatego jechałem bez ciśnienia. No i wyszło fajnie. Da się. A tutaj albo motonita się śpieszył, albo za bardzo zaufał, albo jedno i drugie.
Homo homini


kuchnie Ruda Śląska

Wróć do „MULTIMEDIA”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika