Postautor: Killu » 02 kwietnia 2015, 22:43
MisieK, nie histeryzuj. Mamy film na którym jest jakieś konkretne zdarzenie i nie ma sensu dorabiać do tego żadnych scenariuszy z serii "a gdyby tu było przedszkole w przyszłości". Piszesz tak, jakby kogoś po drodze zgwałcili.
Ekipa była jaka była. Krótkie rękawki, średnie ogarnianie sprzętu... I jadąc z takimi ludźmi albo bym wyprzedził i poleciał własnym tempem, albo zatrzymałbym się odlać i jechał własnym tempem. To, że jeden naćwiczył a drugi z trzecim nie mieli ani na tyle rozumu ani doświadczenia, żeby tego uniknąć to dwie różne rzeczy.
Jeżeli mamy tak gdybać, to gdyby mu pies z krzaków wyskoczył i tak samo w panice złapał za heble, scenariusz był by identyczny. Tyle, że koledzy nie mieliby prawa podejrzewać, że cokolwiek może pójść źle.
Żebyś nie zrozumiał mnie źle. Nie popieram takich akcji w wykonaniu ludzi niekompetentnych i uważam, że zawsze i wszędzie może pójść coś nie tak. Nawet najbardziej doświadczonym. Nie ma jednak sensu popadać w paranoję, bo inaczej po co w ogóle kupować jakikolwiek motocykl.
Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć