Sprzedając pojazd teoretycznie można podać wszystkie informacje choć nigdy nie wiemy po co ktoś pyta. Czy tylko aby zweryfikować pojazd przed kupnem czy po coś więcej
Ja tam cenie sobie prywatność, czy choć jej resztki pozostałe w dobie internetu.
Zrobię jakąś głupotę, a każdy policjant będzie w stanie mnie zidentyfikować bo wszędzie pełno zdjęć z moją tablicą.
Zresztą mają "ciocię" w starostwie można na podstawie blachy wyciągnąć pełne dane właściciela.
Jak to mówią przezorny zawsze ubezpieczony i lepiej dmuchać na zimne