Postautor: Killu » 04 stycznia 2016, 13:56
OK, ale jeżeli w powyższej sytuacji kolega jechał za mną i wszystko widział? To trochę paranoja dopłacać za produkt z którego w razie incydentu nie da się skorzystać. Wnioskuję, że jak ktoś mi motocykl ukradnie, to pieniądze za niego dostanę dopiero w momencie w którym znajdę winnego a ten się przyzna. Sytuacja kiedy ktoś celowo przewróci mi motocykl też musiałaby być sterylna, czyli w praktyce najlepiej mieć policję oraz winnego przyznającego się do czynu. Bo nawet jak ktoś wywali mi kopa w motocykl a będę sam, to nic mu nie udowodnię jak gość pójdzie w zaparte, że urojenia mam i że szukam kozła ofiarnego.
Piszę o tym, bo produkt potencjalnie jest ciekawy. Sam zastałem kiedyś przewrócony po piastonaliach motocykl, kolega wyglebił hamując przed psem, zdarzały się w Opolu także kradzieże motocykli i quadów. Nawet tych kilkunastoletnich... I w takiej sytuacji dobrze mieć minicasco do swojego motocykla. Tylko byłoby równie dobrze, gdyby można było z niego wówczas skorzystać.
No i ostatnia kwestia, bo po edycji postu zastałem już odpowiedź. Czy minicasco nie jest produktem dedykowanym wyłącznie do samochodów?
Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć