Postautor: MarcinMP » 19 stycznia 2017, 09:40
Witajcie,
mieliśmy okazję zapoznać się z przedstawionymi w tym poście opiniami odnośnie działalności MotoPomocnych i naszej akcji szkoleń Bezpieczny i MotoPomocny Motocyklista. Chcieliśmy zdementować nieprawdziwe informacje, które zostały tutaj podane.
Udział w szkoleniu Bezpieczny i MotoPomocny Motocyklista jest DARMOWY i zgodnie z informacją w formularzu rejestracyjnym deklaracja wpłaty darowizny jest DOBROWOLNA. Bez gwiazdek, bez drobnych druków.
Rozumiem, że w dzisiejszym świecie ciężko uwierzyć, że grupa kilkunastu osób, działająca w 100% społecznie i bez wynagrodzenia, jest w stanie poświęcić 15 weekendów, aby za darmo przeszkolić kilkaset motocyklistów w całej Polsce co roku. Trudno jednak zrozumieć insynuacje odnośnie tego, że intencje MotoPomocnych są nieczyste, mają za zadanie wyciąganie pieniędzy od uczestników szkoleń etc.
Gdyby ktokolwiek z osób wypowiadających się negatywnie w temacie organizacji szkolenia Bezpieczny i MotoPomocny Motocyklista był na naszym szkoleniu z zeszłego roku (i w latach poprzednich), to wiedział by, że:
1. deklaracje wpłat nie wpływają na kwalifikację na szkolenie,
2. deklaracje wpłat nie są później weryfikowane – spokojnie można zadeklarować wpłatę, a później jej nie wykonać.
Informacja podawana przez Was w formularzu zgłoszeniowy służy wyłącznie do wsparcia w procesie organizacyjnym. Na ich podstawie jesteśmy w stanie +/- oszacować, czy będziemy przykładowo w stanie zapewnić jakąś formę wyżywienia w czasie szkolenia (pizza, czy paluszki i ciastka, czy w ogóle "o suchym pysku").
Z żalem odbieramy także wypowiedziane przez niektóre osoby opinie odnośnie ilości partnerów (sponsorów) projektu MotoPomocni i chęci wypromowania projektu na bazie szkoleń Bezpieczny i MotoPomocny Motocyklista. Szkolenia te były jedynym powodem stworzenia MotoPomocnych pięć lat temu i nadal pozostają naszym głównym celem działalności. Trudno więc byśmy przestali o nich mówić, pisać, promować…
Żal ten jest tym bardziej większy, że część z nas (w tym moja skromna osoba) przyjedzie do Was do Opola poświęcając na to swój prywatny czas. I uwierzcie mi, że ciężko będzie stanąć przez Wami po tym co przeczytałem w tym temacie. Trudno jest jechać tam, gdzie go nie chcą.
I na koniec gorąca prośba. Nie popierasz MotoPomocnych – ok, rozumiemy to, masz prawo do własnej opinii. Nie wspieraj nas, nie przychodź na szkolenia przez nas organizowane, nie sympatyzuj z naszym stowarzyszeniem. Ale nie przeszkadzaj i nie propaguj o nas nieprawdy, zwłaszcza w kontekście nazywania nas wprost lub w pośredni sposób złodziejami i oszustami.
Z motocyklowym pozdrowieniem,
Marcin Cichoń
MotoPomocni.pl
Ps. Autor tego komentarza na szkoleniach Bezpieczny i MotoPomocny Motocyklista w 2016 roku zarobił szprej z Motula wartości 15 zł, aczkolwiek stracił na paliwie do Poznania oraz mandacie za przekroczenie prędkości w drodze na szkolenie. Taki biznes.
Ostatnio zmieniony 19 stycznia 2017, 11:45 przez
MarcinMP, łącznie zmieniany 1 raz.