Kisielin? Poznań? A może Brno?

[Fenek]

Ej, to ja też bym się z Wami pisał =)

[damien]

A ja to bym się wybrał na kisielin z kimś doświadczonym z forum, który tam już jeździł. Myślę że też dało by radę coś się poduczyć

[Killu]

Będziemy jechać forumowo w tym sezonie na Kisielin. Szczegóły za około miesiąc, bo teraz jeszcze nic nie wiadomo.

[damien]

Dobrze wiedzieć. Taki forumowy wypad może być ciekawy

[Justa]

Może kiedyś i ja się podłączę na taki wypad...

[damien]

Nie ma na co czekać, trzeba się szkolić

[Pabel]

Właśnie też coś się dowiedziałem, jak siano się będzie zgadzać to Rumaka wezmę na furgon i tez polecę

[YZF R1]

po raz setny mowie ze takie szkolenia sensu nie maja, nie jest normalnym zjawiskiem piłowanie motora na jedynce, niczego sie nie nauczy na kartingu, szkoda czasu i forsy, lepiej jechac na normalny tor gdzie warunki sa zblizone do drogowych czyli: szybkosci zblizone do drogowych a nawety szybciej , hamowania z duzych predkosci, szybkie zakrety, to jest własnie to czego potrzeba do nabrania wprawy i wyczucia

[Pabel]

po raz setny mowie ze takie szkolenia sensu nie maja, nie jest normalnym zjawiskiem piłowanie motora na jedynce, niczego sie nie nauczy na kartingu, szkoda czasu i forsy, lepiej jechac na normalny tor gdzie warunki sa zblizone do drogowych czyli: szybkosci zblizone do drogowych a nawety szybciej , hamowania z duzych predkosci, szybkie zakrety, to jest własnie to czego potrzeba do nabrania wprawy i wyczucia

za lepszymi warunkami idzie też większe siano niestety

[michal.m]

po raz setny mowie ze takie szkolenia sensu nie maja

Myślenie typu: Kupuj od razu litrowego sporta bo na 125tce niczego się nie nauczysz
Każde szkolenie ma sens. Kiedyś tu na forum jakiś instruktor jazdy się wypowiedział w stylu "spróbuj nauczyć kogoś jazdy na motocyklu co nie umie jeździć na rowerze"
Nawet jazda na rowerze nam się przydaje w jeździe na moto

[Reaven]

byłem w Kisielinie i nie żałuję - przy mniejszych prędkościach, na 2 biegu, na wyprofilowanej trasie - można przełamać opory w pochylaniu motocykla, przesunąć swoje granice strachu. bez wykręcania jak najkrótszych czasów i ścigania się z innymi użytkownikami też bardzo dużo taki wypad daje.

fakt, że niespecjalnie da się tę naukę porównać do pokonywania zakrętów przy 150 kmh/h i więcej, ale do codziennej jazdy i turystyki - mi osobiście dało dużo i miło wspominam

[-MisieK-]

@R1
Ja już kiedyś to pisałem (może nie setny ), nie każdy ma taki talent jak Ty.
Mi tam nawet mniejsze szkolenia, typu kręcenie wokół pachołków, dużo dały.
Nie mierz wszystkich swoją miarą.

[Pabel]

nie no ja bym chętnie pojechał na Brno czy inne takie, jara mnie to fest ale trzeba realnie obierać cele

[-MisieK-]

Kurde dopiero teraz na to wpadłem i już miejsc nie ma, a z opisu wygląda super
https://www.facebook.com/events/1512072499094585/
Kurde na takie coś bym się wybrał. Niby nie tanio, ale z drugiej strony już z kosztem noclegów, toru, części jedzenia no i szkolenie.

[EDIT]
I jeszcze na dodatek widzę, że są osoby od nas, które deklarowały udział.
Szkoda, że nikt nie dał znać

[rafpek]

Misiek fajna oferta ale kasa tez duża. Tu mamy 280 za tor i reszta juz zależy od pogody i od nas. Moze nie mamy instruktora ale jedzie paru doświadczonych kolegów wiec liczę ze podpowiedzą co i jak.....

Justa nie czekaj tylko pakuj moto z nami i w drogę. Ja tez pierwszy raz na torze będę i jadę się sprawdzić ci umiem a przede wszystkim sprawdzić czego nie umiem....


Kolego z R1... Nic nie napisze... powodzenia życzę....