Postautor: Tomzo » 12 lipca 2016, 19:16
Ja podchodząc do egzaminu też byłem bez żadnego motocykla w domu-dokupowałem dodatkowe godziny przed egzaminem i zdałem za drugim podejściem.Szkoda,ze już zarejestrowałeś się na to forum,bo naczytasz się tylko kupy bzdur o całym egzaminacyjnym WORD-zie i do każdego egzaminu będziesz podchodził z ,,metanem w gaciach".Jeśli nie jesteś pewny swoich umiejętności to najlepiej wykup sobie jedną,max.dwie godziny w szkółce-może być w innej ,chyba że masz kogoś,kto ci udostępni maszynę,żeby się rozgrzać i z twarzą dzida na egzamin.
Uzupełniam braki z dziecinstwa;)
Honda CBF 600S