Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Strefa Opolskich Motocyklistów
Awatar użytkownika
-MisieK-
Posty: 1776
Rejestracja: 12 lutego 2015, 08:38
Lokalizacja: OB

Re: Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Postautor: -MisieK- » 28 lipca 2016, 10:33

No niestety na egzaminie motocykle są często gorsze niż na kursie :(
Tak mała prędkość powoduje, że motocykl jest niestabilny, a jeśli na kursie uczyłeś się wszystko robić bez gazu no to robi się problem.
Wiem, że to się wszystko łatwo pisze, ale przeciwwaga to raz, dwa to jak czujesz, że moto leci to mocno nogami bak ściśnij no i dodanie gazu.
Zawsze oczywiście można zdawać na motocyklu na którym robiło się kurs. Jest wtedy znacznie łatwiej bo jednak po 20 godzinach jesteś oswojony z tą maszyna.
Ciekawe jak by tak zapytać na egzaminie czy można sobie podnieść obroty co by powiedzieli? :P
Mi najbardziej pasowała prędkość 10-11km/h, ale każdy ma inne preferencje.
Generalnie to jest masakra. Przychodzi człowiek na egzamin to powinien dostawać motocykl w jak najlepszym stanie, odpowiednio wyregulowany itp. Jak ktoś bez doświadczenie i jeszcze będąc w stresie ma to wszystko ogarnąć? We Wrocku masz przynajmniej rundę honorową, czyli siadasz sobie na moto i robisz rundę wokół placu aby wyczuć motocykl. Przecież w każdym inaczej chodzi gaz, sprzęgło...
A tu nie, weź od razu wjedź w 8 i cześć.
Simson SR50 B4->S51/1 E/2->KTM Duke 125->Kawasaki ER-6n->
->Triumph Street Triple R Matte Phantom Black
Obrazek

Awatar użytkownika
Killu
Posty: 3039
Rejestracja: 16 stycznia 2009, 06:12
Lokalizacja: Opole

Re: Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Postautor: Killu » 28 lipca 2016, 14:37

Tak czytam i czytam o stanie technicznym prawie nowych motocykli i myślę sobie, że chciałbym mieć jakieś prywatne zdanie na ten temat. Chyba wybiorę się do WORDu przejechać się na ich motocyklach. Wydaje mi się, że ten fatalny stan techniczny polega na tym, że osoby z małym doświadczeniem przyzwyczajają się do konkretnego egzemplarza, który ujeżdżali przez 20h na kursie a każdy inny będzie rozklekotany bo po prostu jeździ nieco inaczej.

Jeździłem na WODRodwskiej YBR 250 jakiś czas temu i wydała mi się zajebiście fajnym motocyklem do latania po mieście. Spodobała mi się na tyle, że sprawdzałem po ile takie wynalazki chodzą. Nie odczułem żadnych niepokojących luzów czy braków. Lajtowy motorek, zupełnie intuicyjny, wręcz zwalniający z myślenia. No ale wówczas robiłem w sezonie kilka kilometrów na różnych maszynkach i było mi wszystko jedno czy wsiadam na DR 350 czy na K9 w litrze.

PS. Co to jest przeciwwaga stopami?
Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć ;)

Awatar użytkownika
DonPedro
Posty: 108
Rejestracja: 30 sierpnia 2015, 19:47

Re: Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Postautor: DonPedro » 28 lipca 2016, 20:03

Przeciwaga, przeciwsiad - jak zwał tak zwał. Wiesz o co chodzi - nie podkręcaj! ;-)
W trakcie rehabilitacji z nową Suzuki GSX650F :smile:
Obrazek

Awatar użytkownika
-MisieK-
Posty: 1776
Rejestracja: 12 lutego 2015, 08:38
Lokalizacja: OB

Re: Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Postautor: -MisieK- » 28 lipca 2016, 20:31

Killu pisałem już o tym, chyba nawet w tym wątku.
Podczas robienia wolnych manewrów/slalomów/ósemek mocno dociąża się zewnętrzny podnóżek.
To powoduje, że motocykl nie "wali się" do zakrętu.
Na początku mój instruktor kazał mi kręcić 8 po swojemu i jakoś szło.
Potem kazał mi dociążać zewnętrzny podnóżek, różnica jest diametralna.

Co do stanu technicznego pewnie jest sporo racji w tym co piszesz. Jak człowiek bez doświadczenia jeździ 20 godzin na tym samym moto to potem każda "inszość" w innym motocyklu bardzo przeszkadza.
Natomiast co ma mogę powiedzieć o moto którym zdawałem.
Pan egzaminator (czy tam właściwie jego pomocnik, bo we Wro są dwie osoby) przyprowadził zupełnie zimne moto.
Odpalił i na zimnym odkręcił na maksa i tak czekał. Motocykl wył i dymił. Gazował, odpuszczał i tak na przemian, aż do osiągnięcia temperatury. Potem zgasił i powiedział - proszę bardzo, pan pierwszy :P
Do tego dodam, że ślizgało się lekko sprzęgło.
Sam motocykl miał tylko kilka tysi przebiegu.
Taki motocykl należy generalnie do wszystkich i nikogo. Nikt się nie przejmuje, nie dba. No, a to co ludzie na egzaminie potrafią wykonać to już w ogóle inna bajka.
Uważasz, że wszystko z takimi motocyklami ok? To proponuje zakup takiego motocykla jak go sprzedają i biorą nowe :P
Simson SR50 B4->S51/1 E/2->KTM Duke 125->Kawasaki ER-6n->
->Triumph Street Triple R Matte Phantom Black
Obrazek

Awatar użytkownika
Killu
Posty: 3039
Rejestracja: 16 stycznia 2009, 06:12
Lokalizacja: Opole

Re: Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Postautor: Killu » 29 lipca 2016, 15:22

DonPedro pisze:Przeciwaga, przeciwsiad - jak zwał tak zwał. Wiesz o co chodzi - nie podkręcaj! ;-)

Chodziło mi o słowo "nogami", ale jak piszesz mniejsza o większość.

Misiek, sprzęgło ślizga się raczej na wysokich biegach, nie na niskich. Jeżeli sprzęgło ślizga się na 1 czy 2 to na 5 motocykl już w ogóle nie przyspiesza :P Oczywiście mowa o "typowych" przypadkach.

Nie do końca jest tak, że te motocykle są wszystkich i niczyje. Za serwis tych maszynek Yamaha kosi niesamowity hajs. Teoretycznie rzecz ujmując za stan techniczny ich motocykli odpowiedzialny jest serwis, który jako ASO powinien znać się na rzeczy i pewnie faktycznie się zna.

Muszę na prawdę wybrać się do WORDu i pogadać o jazdach na motocyklach, bo nie wierzę, że jest aż taki dramat.
Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć ;)

Awatar użytkownika
-MisieK-
Posty: 1776
Rejestracja: 12 lutego 2015, 08:38
Lokalizacja: OB

Re: Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Postautor: -MisieK- » 29 lipca 2016, 16:05

Na temat motocykli w Opolu się nie wypowiadam. Nie wiem, nie byłem, nie widziałem, nie mam pojęcia.
To co napisałem tyczy się Wrocławia. Na egzaminie jaka jazda jest każdy wie, właściwie spokojnie wystarcza 1 i 2 bieg. Cały czas max 50 albo 30. Może to sprzęgło było źle wyregulowane (za mocno linka naciągnięta) i cały czas jakby wciśnięte. Jak działają serwisy to też chyba każdy wie, szczególnie w takiej sytuacji jak nie ma, nie wiem, jakiejś konkretnej osoby, która jeździ na tym moto i czuje, że coś jest nie tak i pójdzie z reklamacją. Wiadomo najlepiej zainkasować jak najwięcej, a robić jak najmniej. Czy ktoś z kursantów pójdzie się poskarżyć na stan techniczny motocykla? A może jest taki odważny co spyta na egzaminie czy może sobie zwiększyć obroty ociupinkę? Tylko skąd będzie wiedział, że trzeba je zwiększyć skoro ma wsiąść i po prostu jechać?
Może wcale nie ma dramatu tylko nasze oczekiwania są za duże, a swoją nieudolność i braki w umiejętnościach próbujemy w ten sposób usprawiedliwić? Nie wiem. Jednak wiem, że jeśli chodzi o Wrocław to nie jest tylko moja opinia, ale też instruktorów.
Wiem też, że i tak to co weryfikuje ten egzamin ma się nie jak do tego co trzeba umieć i do tego na co pozwalają motocykle tej lub wyższej pojemności.
Simson SR50 B4->S51/1 E/2->KTM Duke 125->Kawasaki ER-6n->
->Triumph Street Triple R Matte Phantom Black
Obrazek

Awatar użytkownika
michal.m
Posty: 520
Rejestracja: 22 maja 2012, 11:53
Lokalizacja: Opole

Re: Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Postautor: michal.m » 29 lipca 2016, 16:37

-MisieK- pisze:Jak człowiek bez doświadczenia jeździ 20 godzin na tym samym moto to potem każda "inszość" w innym motocyklu bardzo przeszkadza.

Dokładnie o to chodzi, też tak uważam.
Dlatego na egzaminie trzeba trafić na najbardziej zbliżony egzemplarz do naszego "szkoleniowego" - i tu trzeba liczyć na farta.

Z kolei jeśli byłoby możliwe jeżdżenie na tej maszynie na której się człowiek uczył też byłoby niewłaściwe bo egzaminowany ma umieć jeździć WSZYSTKIMI motocyklami a nie tylko XJ6 jaka obecnie jest motocyklem egzaminacyjnym.

Moim zdaniem jedynym sensownym posunięciem byłaby za każdym razem rundka zapoznawcza zdającego z danym motocyklem (o czym napisał -MisieK- że tak jest we wrocku). Najprostsze kółko po placu - tak by mógł wyczuć maszynę. A dopiero później powinien robić zadania egzaminacyjne. Ale to by było za uczciwe - tak się w PL nie da :evil:

Awatar użytkownika
Szwed
Posty: 47
Rejestracja: 26 maja 2010, 18:03
Lokalizacja: Opole ZWM / Kraków

Re: Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Postautor: Szwed » 29 lipca 2016, 17:29

DonPedro pisze:To prawda co piszesz, mnie również zaskoczyło, że w Wordzie moto są wyreguloeane na 8 km/h, ja byłem przyzwyczajony do 9. Komuś może się to wydawać dziwne, ale dla egzaminowanego ma to potworną różnicę.
Mój instruktor zadbał o to, by mnie to nie zaskoczyło. Na ostatniej jeździe wyciągnął śrubokręt i ustawił mi obroty jałowe raz wolniej raz szybciej i kazał mi 8ki i wolny slalom zrobić na tych ustawieniach.

Dawno temu, gdy ja męczyłem ósemki na placyku to mnie instruktor uczył robić je na półsprzęgle i dodawać trochę gazu. W ten sposób byłem niezależny od kaprysów GieNka, który był wtedy motocyklem egzaminacyjnym. I teraz czytając takie wypowiedzi myślę, że to był dobry pomysł. No chyba, że coś się pozmieniało i już tak nie można lub jest to źle widziane przez egzaminatorów.
Aprilia Pegaso 650

"Im gorzej, tym lepiej" - sprawdzone wielokrotnie.

dodo121
Posty: 17
Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 13:29
Lokalizacja: Opole

Re: Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Postautor: dodo121 » 29 lipca 2016, 17:54

Niedawno zdawałem na pełne A w opolskim WORDzie, sprzęt był w 100% ok, sprzęgło jedynie łapało chwile później niż na kursie, no i na 8 był nie dogrzany, przez pierwsze kółko jechał nieco szybciej niż te 10-11 km/h. Polecam przećwiczyć na kursie ósemke na zimnym silniku, wtedy pół-sprzęgłem sobie pomagamy żeby nam xj-6tka nie jechała za szybko.

Ze szkół jazdy: mogę polecić Dakar (parę lat temu robiłem B/A2).

Strażak - plac faktycznie odbiega od ideału, jeśli ktoś się dopiero uczy, może dojść do niebezpiecznych sytuacji. Instruktor bardzo spoko.

Warto pamiętać że na egzaminie po podparciu się nogą na ósemce mamy prawo dokończyć próbę i dopiero zaczynać drugą. Nie każdy o tym wie a to dobry sposób żeby wyczuć maszynę (można się podpierać nawet co chwile podczas 5 ósemek) . Dopiero wyjazd za linie oznacza koniec zabawy i wizytę w kasie WORDu.
99' Suzuki GS 500E -> Honda CBR 600 F4i

Ryan
Posty: 56
Rejestracja: 07 kwietnia 2016, 23:12
Lokalizacja: Opole

Re: Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Postautor: Ryan » 29 lipca 2016, 19:40

dodo121 pisze:Warto pamiętać że na egzaminie po podparciu się nogą na ósemce mamy prawo dokończyć próbę i dopiero zaczynać drugą. Nie każdy o tym wie a to dobry sposób żeby wyczuć maszynę (można się podpierać nawet co chwile podczas 5 ósemek) . Dopiero wyjazd za linie oznacza koniec zabawy i wizytę w kasie WORDu.


Dzięki dodo121 za informacje odnośnie możliwości dokończenia ósemki nawet po podparciu się! Nie wiedziałem o tym. Ogólnie dzisiaj miałem jazdy w PZMOT, gdzie moto ma gmole na kierownicy oraz jest lekki pochył na placu na osemce. Różnica dla mnie była spora (w stosunku do moto z kursu) i średnio mi to szło. Teraz widzę, że po prostu muszę jeszcze poćwiczyć nad techniką tak by zdać egzamin, bo później i tak jeszcze wiele nauki przede mną ;)
Rookie rider

Awatar użytkownika
Remilo7
Posty: 199
Rejestracja: 23 maja 2015, 21:06
Lokalizacja: Dobrzeń Wielki

Re: Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Postautor: Remilo7 » 29 lipca 2016, 21:35

Mi osobiście się wydaje, że akurat motocykle w Opolu w WORDzie są w naprawdę dobrym stanie. W porównaniu z tymi, które miałem na kursie, zdecydowanie mniej zużyte, a do tego nie posiadają gmoli, co w pierwszej chwili spowodowało, że dziwnie mi się nim manewrowało, ale już za moment było mi łatwiej niż podczas jazd. Do tego nie miał tej fatalnej blokady na manetce (tak akurat była w PZMocie zablokowana), która prawie nie pozwalała odkręcić gazu ;)
Jawa 50 > Yamaha TDR 125 > Kawasaki ER5 > Yamaha TDM 850

Awatar użytkownika
-MisieK-
Posty: 1776
Rejestracja: 12 lutego 2015, 08:38
Lokalizacja: OB

Re: Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Postautor: -MisieK- » 29 lipca 2016, 23:11

Problemem jest to, że większość jest jednak bardzo zestresowana na egzaminie. W sytuacji błędu ten stres wydaje się, że jeszcze się potęguje. To w moim odczuciu powoduje, że po popełnieniu błędu nikt nie myśli o "dokończeniu" zadania. Choć oczywiście na każdego stres działa inaczej.

Dodo121 niedawno? Czyli w 2012? :P
Jeśli polecasz Dakar to napisz czemu, jakieś konkrety?
Bo tak sobie myślę, że dobrze by było polecając jakąś szkołę napisać czemu. Sam fakt zdania za pierwszym razem egzaminu to w mojej opinii za mało. Problem polega na tym, że dla każdego z nas "dobra" szkoła oznacza coś innego. Jeden chce, nazwijmy to, spokoju i chce tylko dostać testy i moto i żeby instruktor jak najmniej się czepiał. Drugi chce dostać coś więcej. Chce wiedzy teoretycznej i praktycznej, chce nie tylko zdać egzamin, ale dowiedzieć się czegoś więcej.
Niestety chyba większość należy do tej pierwszej części.
U mnie na kursie chyba wszyscy mieli już kat. B. To powoduje, że ludziom się wydaje, że już nie muszą uczyć się przepisów. Bardzo szybko jednak okazało się jakie ludzie mają braki w wiedzy. Nie chodzi mi tutaj o jakieś specyficzne, czasem wręcz bzdurne pytania, ale o podstawy.To jest aż zastanawiające jak oni się poruszają autami tak na co dzień.
Simson SR50 B4->S51/1 E/2->KTM Duke 125->Kawasaki ER-6n->
->Triumph Street Triple R Matte Phantom Black
Obrazek

dodo121
Posty: 17
Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 13:29
Lokalizacja: Opole

Re: Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Postautor: dodo121 » 30 lipca 2016, 11:24

-MisieK- pisze:Dodo121 niedawno? Czyli w 2012? :P
Jeśli polecasz Dakar to napisz czemu, jakieś konkrety?


A2 "weszło" w 2013 roku :)
Plac na ul. luboszyckiej w znacznie lepszym stanie niż Strażak, jest gdzie się rozpędzić i wyhamować przy szybkich manewrach. Plac ma się z instruktorem a jazdy na mieście z właścicielem szkoły. Wtedy ta xj6 była praktycznie nowa bo byłem jednym z pierwszych robiących A2, ale z tego co widziałem to dbają o sprzęty.

Pełne A w tym roku :)

Komuś może się nie podobać fakt że zaczyna się 250 a czasem nawet 125 jeśli to pierwszy kontakt z moto, ale w mojej opinii ma to sens, ja osobiście nie dałbym komuś na pierwszy raz xj6 bo to po prostu niebezpieczne.

W każdej profesjonalnej serii wyścigowej też zaczyna się od mniejszych maszyn :)
99' Suzuki GS 500E -> Honda CBR 600 F4i

Awatar użytkownika
Pittbull
Posty: 129
Rejestracja: 16 marca 2013, 13:15
Lokalizacja: OPO

Re: Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Postautor: Pittbull » 30 lipca 2016, 11:49

A ja właśnie jestem w trakcie sprzedaży Simsona sr51i zamierzam zmienić na coś powyżej LYTRA bo słyszałem że mniejszych się nie opłaca bo to nie jedzie i szybko się nudzi 8)

Awatar użytkownika
Władek
Posty: 38
Rejestracja: 13 kwietnia 2015, 11:09
Lokalizacja: Tarnów Opolski

Re: Rekomendacja co do szkoły nauki jazdy - kategoria A

Postautor: Władek » 30 lipca 2016, 11:57

Polecam wszystkim szkołę D-H. Motocykl XJ6 prawie nowy, instruktor wpożo gościu i bardzo ważne motocykl to jego prywatna maszyna więc zadbana wypieszczona.

Co do motocykli w WORD zdawałem ja i mój szwagier obaj stwierdziliśmy że są one już "wyeksploatowane" w porównaniu do tej z kursu.
Nieważne gdzie, Ważne jak ...


kuchnie Ruda Śląska

Wróć do „OPOLEZONE”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika