Ania1990 pisze:oooooooojj mija się mija.
rozpędzałam się ładnie z wiaduktu minęłam tą je... stadninę i jechał tir.
nie zapanowałam nad oporem powietrza z lewej i minęłam ciągła linię pobocza z 160km/h na liczniku. żadne przeciwskręty i hamowanie nie pomogło. wg policji przejechałam w rowie 700m.
zatrzymał mnie kamień wielkości pustaka i leciałam gdzieś z 15m.motocykl odbił się od drzewa i zmienił położenie o 180 stopni kuzyn wyszedł bez szwanku. a ja no niestety.
ale zostawiłam pamiątkę, jest to około 100m od parkingu motocykl wydrapał korę ;P
PS: w ciągu miesiąca zarobiłam 2 mandaty w sumie 10 pkt i 400zł
Oj to moto pewnie w stanie agonalnym Ja wiem ze zycie wazniejsze ale stal i aluminium nie zrasta sie samo tak jak kosci