Postautor: Killu » 24 maja 2015, 16:52
Marek, jak chodzi o koszta, to i tak 75% osób latających co jakiś czas na tor nie wykręca takich czasów jak Ty. Dopóki na poznaniu nie schodzi poniżej 1,50 nie ma nawet sensu myśleć o zmienianiu opon. A zanim się do tego dojdzie tez mija kilka treningów.
Jak się już robi czasy, to zaczynasz wkładać kasę i w maszynę i głównym wydatkiem stają się opony. Ja (żeby nie szukać daleko) mógłbym jeździć cały rok na jednym komplecie, bo po prostu latam jak pipa i nawet opony tu nie pomogą.
To dodaję tak dla jasności, żeby ludzie zaczynający latanie nie myśleli, że po jednym wyjeździe na tor zostaną bez opon.
Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć