Jak zwykle prawda jest gdzieś po środku. Zdarzają się sytuacje całkowitego zaćmienia umysłu, zmęczenie, zamyślenie się itp. Niestety jest wiele przypadków głupoty zarówno z jednej jak i drugiej strony. Sam jeżdżę sporo puszką ale i na moto. Jeżeli chodzi o poruszanie się na moto po Wrocławiu (tam najczęściej się kulam) to zauważyłem znaczną poprawę. Mniej jest kierowców (szczególnie w korkach), którzy robiliby dziwne, złośliwe manewry. Zaobserwowałem, że zdecydowanie więcej czasu i uwagi poświęcają na patrzenie w lusterka i widząc człeka na moto ułatwiają przejazd. Uwaga jednak na puszki z nr rej. DTR ... , tu może kierownik wykonać wszystko ;( Jeżeli chodzi o mniejsze miejscowości (w tym niestety Opole) to jesteśmy w "czarnej d...". Zawiść, złośliwość, bezmyślność, nawyki z ciągników rolniczych, itp. to standard. Niestety tyczy się to również motocyklistów !!! Wiem - będę zlinczowany ale prawdę należy mówić o wszystkim i o wszystkich. Spotykamy się pod "Dziadem" i slow i nieco szybsi
Mili Państwo jestem fanem i na prawdę podziwiam różne ekwilibrystyki i wręcz cyrkowe popisy na moto ale w zamkniętych strefach. Popisy jazdy na kole w mieście mnie osobiście wk...ją i uważam to za wiejski szpan. Wielu z Was jak również na innych forach wypowiadają się, że "na zachodzie" jest inaczej. Owszem TAK ale wynika to z tego, że zarówno puszki jak i motocykliści przestrzegają przepisów !!!!! Nawet na autostradach, gdzie nie ma ograniczenia moto lecą w okolicach 200 i więcej jak im fabryka daje. Po pojawieniu się ograniczenia prędkości zwalniają do wskazanej prędkości - więc nie porównujmy - nie mówiąc o stanie dróg. Ponieważ jest to temat rzeka to kończę jednym : miejmy oczy dookoła głowy. Życzę wszystkim wielu mil nakręconych bezpiecznie, bez stresów i cieszmy się swoimi zabawkami
Do zobaczyska na trasie.