Strona 1 z 1

Mój pierwszy zimowy zlot

: 12 lutego 2018, 13:33
autor: retip91
Od razu zaznaczę, że nie jestem mistrzem w pisaniu tekstów.

Od niedawna jeżdżę na moto. Zagłębiłem się w turystykę motocyklową i od czasu do czasu wybiorę się na jakiś ciekawy wypad. Na początku roku natrafiłem na informację dotyczącą ponoć najsłynniejszego zimowego zlotu tj. Elefantentreffen u naszych zachodnich sąsiadów. Pytałem po znajomych czy ktoś chce jechać, ale tylko 'pukali się w głowę' i mówili: no chyba Cię porąbało, w zimę na moto i to jeszcze pod namiot. Także olałem temat, bo samemu jechać taki kawał to bez sensu (niebezpiecznie). Ale na grupach 'fejsbukowych' zrobiło się małe poruszenie dotyczące tego zlotu. Udało się zebrać grupkę ludzi, których w ogóle nie znałem.

Wyjazd nocną porą z Opola w stronę Gliwic i spotkanie w Żorach na stacji benzynowej. Wszyscy dojechali, szybka kawa i 3:30 ruszamy. W piątek koło południa dojechaliśmy na miejsce.

A na miejscu: cała masa motocyklistów z różnych stron świata. Szybki zakup wejściówek i wjeżdżamy na teren imprezy. Zapakowani 'po dach', zmęczeni, niewyspani, musieliśmy się przebijać przez największe błoto, które dochodziło do silnika. Ale udało się! Znaleźliśmy miejsce na namiot. Ostatkami sił udało się przygotować obozowisko. Szybki obiadek, szybka integracja i do spania. Pierwszej nocy miałem mieszane uczucia. Nigdy nie spałem w takich warunkach w namiocie. Nie było nawet najgorzej, ale temperatura sięgała -10 stopni. Miałem dwa śpiwory i konkretne wdzianko (bielizna termo, polar i spodnie narciarskie oraz czapeczka na głowę).

Sobota już była w porządku. Wszyscy wyspani, w pełni sił i można było zacząć zwiedzanie. Niektóre motocykle rodem z 'madmaxa', podobnie było z ludźmi :D

W niedzielę pakowanie i powrót do domu (tym razem już normalnie) przez Pragę i Kłodzko.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Mój pierwszy zimowy zlot

: 12 lutego 2018, 15:17
autor: -MisieK-
O Panie :shock: , szacun :D

Re: Mój pierwszy zimowy zlot

: 23 lutego 2018, 20:11
autor: Puzon
No to ładnie zaczynasz, hehe.
Kilku znajomych było i po ich relacjach odpuściłem. Nie jeżdżę na zloty latem to i zimą mnie nie ciągnie :wink:
Dobrze wiedzieć że jest ktoś komu temperatura nie przeszkadza w jeździe :twisted:
Od jakiegoś czasu mam ochotę pojechać zobaczyć na własne oczy zorzę polarną a że najokazalsza jest w styczniu to dupa może zmarznąć :D

Re: Mój pierwszy zimowy zlot

: 24 lutego 2018, 21:28
autor: Krzysiek
Fajnie że parę fotek załączyłeś. ciekawostka, a po za tym szacun. Patrząc na to bagienko to nieźle musiało być , nie jeden zapewne utaplał się w tym błocie.

Re: Mój pierwszy zimowy zlot

: 01 marca 2018, 21:20
autor: Ryan
Nieźle! Dzięki za podzielenie się wrażeniami i zdjęciami! Wybierasz się za rok ? :)