W końcu nadarzyła się okazja ruszyć dupsko poza miasto, to połączę przyjemne z pożytecznym i pochwalę się, jednocześnie podsuwając Wam pomysł na ciekawy weekend
Pierwotny pomysł dotyczył zobaczenia skalnego mostu Bastei, oraz towarzyszących mu widoczków, ostatecznie rozbudowany został o znajdującą się przy trasie twierdzę Konigstein, następnie nocleg pod Decinem, kilka chwil w samym Decinie i kilkugodzinne zwiedzanie Drezna. Na mapce wygląda to tak:
Zapowiadane upały niestety odstraszyły część chętnych i tak ostatecznie wybraliśmy się w trzy motocykle.
Wyjazd koło 8:30, ok. 12:00 zaparkowaliśmy pod Bastei. Zwiedzenie głównego szlaku, mimo dość pokaźnego upału (na szczęście bliskość rzeki i wysokie skały nieco ochłodziły sytuację..) zajęło nam jakieś 2h.
Następny etap, to znajdująca się po drodze do noclegów Twierdza Konigstein. Tu również zabawiliśmy dobre 2h..
Stamtąd dotarliśmy do wynajętego domku, jakieś 10km od Decina, i po rozpakowaniu się i opłukaniu pod prysznicami - pojechaliśmy do Decina na obiadokolację.
W nocy mieliśmy atrakcje w postaci ulewy, burzy i ostatecznie gradobicia, na szczęście strat materialnych zero Rano szybkie śniadanko w Decinie i autostradą rura do Drezna.
Po kilku godzinach zwiedzania - tym razem na szczęście w mniejszym upale - zapakowaliśmy się na maszyny i pognaliśmy do Polski. W Opolu byliśmy koło godziny 19.
W sumie wyszło mi ok. 900km całej trasy, co do kosztów - głównie paliwo, poza tym: parking pod Bastei 1,50 eur, trasa widokowa 1,50 eur, zwiedzanie twierdzy Koenigstein 8 eur, noclegi (z parkingiem i pościelą) ok. 35 zł. No i jedzonko (w Decinie wielka porcja smażonego sera z frytkami i Kofolą za bodajże 25zł)
No i tyle