DO TOMECKI ale przede wszystkim JARO33. Tomecki - dziękuję za grzeczne zapytanie ale jak wszyscy - musimy się czymś wykazać. Mam nadzieję, że zrozumiesz. Na końcu wypowiedzi postaram się w sposób rzetelny uzasadnić. Szanowny KOLEGO (JARO33) bez względu na to czy się TOBIE to podoba czy nie i tak będę CIEBIE traktował jako kolegę, ponieważ jesteś z grupy MOTO. Nie ze względu na fakt, że podobno jestem z tej grupy najstarszy (SLOW RIDERS) (co nie znaczy najbardziej dojrzały) ale ze względu na to, że mnie osobiście Twoje słowa i wypowiedzi zabolały - wypowiem się.
Po pierwsze w każdej grupie-nawet nieformalnej jaką jesteśmy tworzymy swoistą społeczność czy jak kto woli grupę znajomych, którzy w swoim towarzystwie czują się dobrze. Osobiście jestem "wolnym strzelcem" jeżeli chodzi o różne dyscypliny zainteresowań (moje np. poczynając od mototo, - rolki, żagle, wind surfing, narty wodne, moto-sailing, kiteurfing, łyżwy, ski, i wiele innych). Są jednak sytuacje, a przede wszystkim osoby z którymi czuję się po prostu dobrze. Nie byłem założycielem, prowokatorem czy współtwórcą SLOW RIDERS w Opolu ale osoby, które tam jeździły i spotykały się po prostu odpowiadały mi. Sam musiałem się w swoisty sposób "wkupić" się ale nie przez flaszkę czy inne gadżety tylko przez uczestnictwo we wspólnych wyjazdach i rzecz jasna moja skromna osoba musiała być zaakceptowana. Nie wiem do końca czy tak jest ale wydaje mi się, że nikt oficjalnie nie ma nic przeciwko mnie:0 (Mam na dzieję, że poprą mnie osoby, które tolerują moją osobę). Dla zobrazowania sytuacji przytoczę taki prosty przykład - przychodzi do Ciebie nieznany Tobie sąsiad z klatki schodowej, twierdząc, że słyszał, że u Ciebie dzisiaj impreza, ma flaszkę więc wbija
Podoba się ???
Wracając do tematu - bo poniosła mnie finezja klawiatury polskiej - to spróbuj pojeździć z nami i ocenisz czy warto lub czy interesuje Ciebie integracja. Nie wypowiadaj się przede wszystkim w imieniu innych (jak się domyślam-kolegów). Każdy ma swoją wolę, swoje zdanie, a w przypadku internetu swój brak osobowości- w brew pozorom. Na koniec zupełnie nie wyczerpującej odpowiedzi powiem TAK - w grupie żeglarzy taka osoba jak TY jest wyrzucana za burtę na morzu Północnym.Po raz kolejny wracając do tematu to w każdej grupie trzeba się czymś wykazać. Tolerancją, wzajemnym zaufaniem, koleżeństwem, przepraszam, chyba od Ciebie zbyt wiele wymagam
Po porostu daj się poznać od dobrej strony, a nie tak na wkręta - przeczytałem - jest impreza - wchodzę i jest O.k. Co prawda moim zdaniem TOMECKI grzecznie zapytał i dostał zaproszenie na przyszły sezon do zapoznania się i i przytulenia do grupy. Mam nadzieję, że JEGO odpowiedź nie jest formą obrazy tylko w sezonie 2014 spotykamy się, gadamy przy kawie (ja stawiam) i jeżeli wszystko O.K. bawimy się razem. Co do CIEBIE myślę, że musisz popracować nad swoim "ego", a później "lewa w górę"!!!
Ps.
Tak na marginesie - odpowiedź do Sz. Kolegi MOSKVA1972 cyt. "wisi mi to co CI tam popęka ,pokazaliście klasę że HO HO ,włóżcie se te wasze regulaminy głęboko w d..." - informuję, że nie mamy regulaminów, mamy tylko zasady tolerancji dla normalnych towarzyszy drogi. Tu pokazałeś, że jesteś pozbawiony podstaw kultury, zadufany w sobie MISTER. SORRY ale sam pokazałeś co swoją osobą reprezentujesz. Myślę, że masz problem przede wszystkim sam ze sobą ale rzecz jasna jestem otwarty na rozmowy, dyskusje i uzasadnienia wypowiedzi face to face. Co do szamba o którym mówisz to TY wlałeś w to forum i skróciłeś moje życie o jeden dzień z nerwów. To kosztuje więc ...