nie no rozumiem po prostu mi sie przykro zrobilo ze nie mogłem Was dogonić a tak na marginesie skonczylem pisac smsa i smigneliście mi i później czerwone światło wolałem poczekać zajechałem na Dziada myślałem że ktoś jeszcze tam był bo chciałem się pożegnać
a tu nikogo no to pojechałem po piwko, które zwiećzyło moje zmęczenie z dwóch dni
Pozdrawiam wszystkich
Ps. Red wszystko dbrze było wróciłem do domciu i jest dobrze
po prostu nie zdązyłem swojego rumaka tak szybko odpalić i czmychnęliście mi ale ciężko byłoby sie jakoś zatrzymać za duzy ruch był. Ale ta Byczyna fajnie się jechało
to co czekam teraz na propozycje co w następnym tygodniu
Pozdrowienia Red następnym Razem nikogo nie puszcze do Naszego szyku