Co do samej blokady pod szkołą to ja się wcale nie dziwie.
Jak ja jeździłem Simsonem do szkoły to nigdy nie wiedziałem gdzie będę musiał szukać skutera
Kumple ciągle wpadali na świetne pomysły i przenosili go gdzieś w inne miejsce.
Fakt, że taka blokada na tarcze pewnie nie jest wystarczająca żeby powstrzymać takich dowcipnisiów ale zawsze to lepiej niż w ogóle bez