Cześć!
Na forum już trochę siedzę ale dopiero teraz mnie wzięło na "przechwałki". Tak więc, jaki koń jest każdy widzi Fireblade sc33 z 1998 roku, w moim posiadaniu od 31 lipca 2011.
Ze zmian to: szyba MRA, manetki Harris, końcówki Womet Tech, krótkie klamki, przewody hamulcowe w oplocie, wydech No Name (ale pięknie gra!), błotnik przód i tył oklejony "karbonem", wyświetlacz biegów Datatool i to w sumie na tyle. W planach szyba Puig z garbem, jakieś crashpady, hydrografika ww. błotników, rolki tylnego zawieszenia. Jeżeli uda mi się znaleźć owiewki torowe to chciałbym zrobić torówkę w malowaniu motocykla Joey'a Dunlopa.
Przepraszam za otoczenie na zdjęciach, robione na podwórku;p
Pozdrawiam!