Czarny Diabeu - FZ1 Fazer 2007

[rom996]

fajny sprzęt. a co z malym fazerkiem? ciezkie rozstanie czy emeryturka w garazu? poza tym nie za szybko z 600 na 1000?

[Reaven]

ciężkie, bolesne rozstanie... ale raz, poszedł w dobre ręce, dwa, blisko, więc będę go widywał
czy nie za szybko? nie wiem, dla jednych 8 lat to dużo, dla innych mało ;P czas pokaże

[tato81]

8 lat w siodle 600-setki spokojnie daje ci szanse radzenia sobie ze sprzętem 1000. Zakup maszyny 750 byłby dla ciebie połśrodkiem. Zresztą cała masa ludzi nawet tu z forum jako pierewszy motor kupowała 500 czy 600 i też można by stwierdzić ze to zdecydowanie za dużo. Sam zresztą jestem fanem praktyki "od najmiejszych do największych". Moto fajne! Pozdrawiam!

[dawidmi]

Widziałem Cię dziś, no cudeńko, trzeba przyznać...ale jakoś brak mi w nim gmoli i stelaży, żebyś wyglądał jak zwykle

[Reaven]

Będą pomalutku, pomalutku, zrobi się z niego porządny, użyteczny motocykl ;D trzy kufry, odtwarzacz dvd i ekspres do kawy

a na końcu przemaluję go na srebrny kolor i będzie jak mój pierwszy ;P ...no okej, może nie, czarny mi się podoba chociaż dziś godzinę jazdy i kolor zmienił się na szaro-biały, od soli i syfu z ulicy..

[rom996]

ciężkie, bolesne rozstanie... ale raz, poszedł w dobre ręce, dwa, blisko, więc będę go widywał
czy nie za szybko? nie wiem, dla jednych 8 lat to dużo, dla innych mało ;P czas pokaże

z tą "za szybką" zamiana to byl tylko zart no i moze mala prowokacja. z tego co wiem twoja 600tka miala sluszny przebieg wiec byl czas zebrac doswiadczenie ( ja sie przesiadlem z 250 na 1000 v2 wiec tym bardziej nie mnie tu cos sugerowac )

[Kronos]

czy nie za szybko? nie wiem, dla jednych 8 lat to dużo, dla innych mało ;P czas pokaże

Jesteś wyjątkowo cierpliwy. Ja przesiadałem się z SV650s na Hayabusę po 3/4 sezonu, więc szacun za cierpliwość
Jak już siadłeś na litra to kroku w tył nie zrobisz, do mocy się człek przyzwyczaja i to bardzo szybko. Po kilkuset km na 1000 kiedy wsiądziesz na 600 będziesz się zastanawiał jak mogłeś tym tak długo jeździć ...

[Killu]

Tak troche niektorzy pisza, jakby Reaven dopiero skonczyl prawko robic ;p

A ta przesiadka z sv650 na gsx1300r po 3/4 sezonu, to dopiero akcja. Masz chlopie duuuzo talentu jezeli ogarniasz ten motocykl jak nalezy

[detektyw]

Tak troche niektorzy pisza, jakby Reaven dopiero skonczyl prawko robic ;p

A ta przesiadka z sv650 na gsx1300r po 3/4 sezonu, to dopiero akcja. Masz chlopie duuuzo talentu jezeli ogarniasz ten motocykl jak nalezy

Jak zwykle celnie uderzasz w sedno sprawy Reaven skromniś jak zwykle bo nie wypada mu się chwalić że przejeżdżał swym sprzętem rocznie więcej kilometrów niż co niektórzy samochodem

A co do litrów itp...jak ktoś ma na tyle fantazji że ogarnie taki motocykl praktycznie odrazu to wielki szacun

[Kronos]

w 4 lata Hayką zrobiłem 24 tyś km, więc myślę, że to ani nie mało, ani nie dużo. Przynajmniej nie doznam szoku z obecnym Zygzakiem.

[CzArny87]

A co wg Was oznacza termin ,,ogarnąć motocyk litrowy"? bo nierozumiem,.Myślę że bezdyskusyjnie jest to kwestia indywidualna,jeden ogarnia litra jako pierwszy swoj motocykl,ktoś inny jako drugi sprzęt,a jeszcze ktoś inny wcale nie ogarnia i mamy wypadki.

Ja zaczynalem na Hondzie NSR odblokowanej wersji,zrobiłem nią 3000 km w jeden sezon,następnie wskoczyłemna głęboką wodę RSVkę 1000 i nie miałem problemów z jazdą,po około 2000 km zacząłem stawiać na koło z gazu,a po około 3000 z klamki z drugiego biegu,w między czasie trenowałem winkle,i trochę miałem tripa,ale o założeniu dobrej opony dupa przestała uciekać i opory psychiczne ustąpiły.Zupełnie nie rozumiem gdzie znaczenie tu ma moc podczas gdy porównujemy 600 i 1000,co innego gdyby porównwnać 125 cm do 1000 bo to jest naprawdę spora przepaść,a skoro ktoś normalny potrafi latać 600 to i litrem bedzie latał,.

[kamil]

Czarny nie obraz się ale kilka razy widziałem Cie w "akcji" na tej RSV i powiem ci szczerze że z tego co widziałem to jeszcze długo jej nie ogarniesz. Złudzenie panowania nad motocyklem jest normalnym zjawiskiem u początkujących motocyklistów. myślę ze wizyta na torze dobrze Ci zrobi, możne być na początek Kisielin.

[CzArny87]

Luz blues,nie obrazam się:D,każdy sądzi wg siebie,generalnie nie ma co panikować bo spadnie popyt na litrowe przecinaki.Z RSVką jest jeden problem,jest toporna w porównaniu do gixa np,lub r1,ale mi to pasuje,nie zamienił bym jej na żaden inny motocykl,ma niewątpliwie swoje atuty.

P.S a to że nie ogarniam sprzętu poznałeś po tym że leciałem slalomem,bokiem,czy może leżałem gdzieś w rowie?

[kamikazze]

Wielu speców ogarniających litry, po pierwszej wizycie na torze nabrali pokory Żeby nie było, to też moje osobiste doświadczenia

[CzArny87]

To akurat święta prawda,dlatego z dużym zapasem pokory obecny sezon przeznaczę na szkolenie umiejętności na torze,bo miasto to żadna zabawa,do pewnych wniosków człowiek musi dojrzeć,.W majóweczkę planuję Lublin albo radom,na początek,dla wprawy,aby zacząć ogarniać.