Na razie wszystko jest pod kontrolą.
Nie szukaj tego kleju Killu, mam plan zastosować butapren jednak. On powinien złapać, a w razie czego jest elastyczny i łatwiej potem przy demontażu.
Kupiłem na allegro za 60pln ori manetkę z rollgazem.
Także na niej będę pracował. Doszlifuje ją odpowiednio, a gdyby poszło coś nie tak to już będę miał doświadczenie i wtedy tą swoją "poprawie".
Wydaje mi się, że wszystko ładnie rozpracowałem i powinienem bez problemu wpiąć się w fabrycznie przygotowaną instalację pod manetki.
Zamówiłem już przekaźnik OMRON G8HN-1A4T-RJ. Wystarczy go wsadzić i pod owiewką, koło kostki kierunkowskazu, jest gotowa wtyczka do wpięcia manetek
Przekaźniki pogrupowane są po dwa, za ostatnim, piątym, po prawej widać wolne miejsce.
Muszę tylko rozpracować to gniazdo/wtyczkę.
Zawsze mogę uciąć ori i wstawić coś innego, ale mam nadzieje, że uda mi się coś dobrać. Jeden znajomy twierdzi, że ta kostka wygląda jak fordowska. Po świętach na szrot podjadę coś poszukam.
Muszę też zrobić nowy uchwyt pod sterownik bo ori nie pasuje mi nigdzie.
Trochę nie pasuje mi też sposób wypuszczenia kabli w tych manetkach. Nie mogę lewej ustawić tak jak by mi pasowało bo klamka sprzęgła będzie wówczas haczyć.
Mam nadzieje, że nie będzie jakiś jaj z prawej strony. Klamka hamulca nie idzie tak głęboko jak sprzęgła, ale coś czuje, że może się pojawić problem z jednoczesny odkręcaniem gazu i trzymaniem hamulca. Ja co prawda nie z tych co palą gumę przy każdej lepszej okazji, ale aniołkiem też nie jestem
Także jest trochę zabawy, ale powoli, powoli temat powinienem ogarnąć
Niewątpliwie jak skończę to temat podgrzewanych manetek Oxforda w Streecie >2013 będzie rozpracowany na atomy