Jestem w szoku wiec muszę to tutaj napisać.
W swoim motocyklu posiadałem osłonę na wydech angielskiej firmy R&G.
To jest taki crashpad montowany na wydech aby chronić go w razie szlifu.
Jednego razu pękła mi metalowa opaska trzymająca go na wydechu.
Tak z głupia frant napisałem do nich. Kurde i jestem w szoku. Po pierwsze szybkość odpowiedzi, a po drugie fakt, że wysłali mi zupełnie nowy protektor.
Mało tego pomylili się i za pierwszym razem wysłali mi zły, pod inny wydech. Znowu do nich napisałem. Podesłali mi jeszcze raz, tym razem dobry. Co ciekawe powiedzieli żebym nie odsyłał tego niepasującego i żebym dał go jakiemuś koledze!!

Chce dotrzymać słowa i jeśli ktoś ma wydech Akrapovic hexagonal i chciałby taką obejmę do siebie to kto pierwszy ten lepszy
Tylko bez jaj, oddam go tylko komuś kto ma pasujący wydech, a nie żeby go potem przehandlował

http://www.rg-racing.com/browsetype/Exhaust_Protectors/Yamaha/XT660R/EP0008BK/#prettyPhoto

Mam identyczną osłonę w swojej 10tce. Wszystkie akcesoria mam albo firmowane napisem producenta motocykla albo właśnie R&G. W poprzednich motocyklach też byłem wierny tej marce.
Bardzo fajne podejście z ich strony i honorowe z Twojej.

Miło słyszeć, że są jeszcze firmy z klasą, dla których zadowolenie klienta jest warte pewnych nakładów.
Pamiętam, jak w 2010 r. sprowadzanie tarczy do sprzęgła do mojego motocykla było drogą przez mękę, a dystrybutorzy Aprili robili wszystko, żebym przypadkiem nie był zadowolony.

No niestety to jest raczej wyjątek czy wręcz ewenement.
Zdecydowana większość firm ma w głębokim poważaniu swoich klientów i robi wszystko aby ich do siebie zrazić

Ja miałem podobnie z producentem wydechow Dominator, zgubiłem śrubę od końcówki i nie mogłem nigdzie dostać , napisałem do nich maila, że kupiłem ich wydech bla bla bla no i chce śrubki kupić na zapas bo zgubiłem , otrzymałem odpowiedź żebym podał swój adres , a dwa dni później w skrzynce za friko leżał komplet śrub i do końcówki i do kołnierza przed końcowka także są jeszcze faktycznie ludzie nastawieni na zadowolenie klienta a nie tylko mamone