Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Miejsce na zapytania i porady techniczne, a także na informacje o usługach motocyklowych na terenie Opolszczyzny. Tu możesz także zareklamować swoją działalność ;)
Awatar użytkownika
-MisieK-
Posty: 1776
Rejestracja: 12 lutego 2015, 08:38
Lokalizacja: OB

Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Postautor: -MisieK- » 27 września 2016, 18:21

Muszę wymienić u siebie filtr powietrza.
W teorii powinien wytrzymać 20k (tak zakłada Triumph), ale niestety mamy taki syf na drogach, że już po 10k jest do wymiany.
Wstrzymałem się z decyzją na przeglądzie bo nie wiem co wybrać.
Wygląda na to, że są tylko dwie opcje normalnie dostępne w pl, albo oryginał, albo kałen.
Oryginał, normalny, papierowy to 110pln!! To jest nowa cena od kiedy Almot jest importerem Triumpha, wcześniej było 160pln!!
Natomiast kałen to "tylko" 230pln
Zastanawiam się czy warto wziąć K&N?
Jest mokry wiec pewnie szybciej łapie brud. Pewnie trzeba by go minimum co 5000km przeczyścić?
W "zapewnienia" producenta raczej nie wierze :P
Tutaj cytat: "Filtr nie wymaga czyszczenia, aż do 2-3 mm grubości warstwy brudu, która jest zbierana na materiale filtracyjnym. Jest to na ogół dopiero po 80.000 km przebiegu"
I tak wymieniam olej co 5k (normalnie jest co 10k), to w sumie mogę przy okazji wyczyścić i filtr.
Co myślicie, warto czy jest kupę zabawy z tym czyszczeniem?
W Namysłowie mają najtańsze właśnie po 230pln. Akurat mam po drodze. Widzę jednak duże rozbieżności cenowe. Pytanie czy zdarzają się podróbki?
No i ostatnia kwestia, ludzie piszą coś, że pod taki filtr to trzeba mapę zmienić bo może być problem i dół się pogorszy itp.
Simson SR50 B4->S51/1 E/2->KTM Duke 125->Kawasaki ER-6n->
->Triumph Street Triple R Matte Phantom Black
Obrazek

Awatar użytkownika
Arnold
Posty: 651
Rejestracja: 12 kwietnia 2010, 22:33
Lokalizacja: Opole

Re: Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Postautor: Arnold » 27 września 2016, 21:15

Weź po uwagę jeszcze Pipercrossa. Moim osobistym zdaniem lepsze, a trochę tańsze. Druga sprawa skoro jeden oryginalny filtr kosztuje 110 zł to za dwie wymiany masz jeden sportowy na zawsze. A z mapami ludzie przesadzają. ;)

Awatar użytkownika
tom74
Posty: 873
Rejestracja: 13 czerwca 2011, 20:48
Lokalizacja: Opole

Re: Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Postautor: tom74 » 27 września 2016, 21:19

Kałena lepiej po każdym sezonie wyczyścić i przygotować na nowy, chyba, ze nie nabijasz nawet 5 tyś km w sezonie. Poszukaj, czy czasem nie ma do Twojego moto flitów firmy BMC. Kałen od pewnego czasu leci na opinii sprzed lat, a w pomiarach wydajności trochę się zatrzymali ostatnimi laty.
http://www.bmcairfilters.com/eng/replac ... ters/11/c2
Trzecia opcja to angielski pipercross, ale to już półka wyczynowa. Na stożku tej firmy zrobiłem jakieś 10 kkm i wydajność jest mega.
http://www.pipercross.net/
gvałka i busa
http://www.youtube.com/user/modificationsdrives/videos
https://www.facebook.com/Hyosung-GV-650-Aquila-Polska-Europe-129924680526225/

Awatar użytkownika
-MisieK-
Posty: 1776
Rejestracja: 12 lutego 2015, 08:38
Lokalizacja: OB

Re: Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Postautor: -MisieK- » 27 września 2016, 21:44

Po pierwsze to absolutne minimum dla mnie na rok to 10kkm.
Po drugie, żebyśmy się dobrze zrozumieli, ja nie chce wsadzić kałena w celu poprawy osiągów czy coś w ten deseń.
Pomyślałem tylko, że może ma to sens skoro jest "tylko" dwa razy droższy niż zwyczajny filtr i tylko go czyszczę, a już nie muszę wymieniać.
Są do mnie zarówno pipercrsossy (mpx194) jak i bmc (fm718/04), zwyczajne płaskie, niewyczynowe.
Oba to praktycznie identyczna cena około 275pln, ale !! nie ma ich w pl. Trzeba je sprowadzać sobie samemu czyli + koszty wysyłki.
KN to 230 pln brutto z fakturą dostępny normalnie w pl.
Simson SR50 B4->S51/1 E/2->KTM Duke 125->Kawasaki ER-6n->
->Triumph Street Triple R Matte Phantom Black
Obrazek

Awatar użytkownika
tom74
Posty: 873
Rejestracja: 13 czerwca 2011, 20:48
Lokalizacja: Opole

Re: Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Postautor: tom74 » 27 września 2016, 22:36

Dla ukochanego moto o takich drobiazgach jak kilkadziesiąt zł to się nawet nie wspomina :) Poszukaj na ebay;u i wrzuć linka, to ci zamówię. Szukaj na ebay.uk.
Będziesz miał sportowy angielski filtr w angielskim moto :)
gvałka i busa
http://www.youtube.com/user/modificationsdrives/videos
https://www.facebook.com/Hyosung-GV-650-Aquila-Polska-Europe-129924680526225/

Awatar użytkownika
Killu
Posty: 3039
Rejestracja: 16 stycznia 2009, 06:12
Lokalizacja: Opole

Re: Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Postautor: Killu » 27 września 2016, 23:59

W swoich motocyklach miałem i k&n i pipercross. Jak chodzi i eksploatację to K&N w pucusiu pod moją komendą zrobił ponad 160 tyś km. Czyściłem go może ze cztery razy przez ten czas ale pomimo to nigdy nie miałem żadnych problemów. W fajerze mam był pipercross ale długo się nim nie nacieszyłem. Mam też takowy w passacie.

Do obu filtrów musisz doliczyć kosmetyki do obsługi , czyli około 50zł.

Pipercross daje na swoje filtry dożywotnią gwarancję... Ale Głaza piper się rozpadł.

To co mogę doradzić to zrobić tak, żeby było taniej. Jeżeli chcesz zostawić sobie te majtki dłużej to kn ( raczej trzymałbym się cen zbliżonych do tych larssonowskich żeby uniknąć prawdopodobieństwa zakupu lewizny) . do km kosmetyki kupisz wszędzie i bez problemów.

Z mapami to ściema jak nic. Motocykle z witryskami lepiej dostosowują się do takich zmian niż gaźniki. Oczywiście jak ktoś zrobi Ci odpowiedni remap to na pewno będzie weselej ... Ale do tego nie potrzeba żadnego kałena. Przelotowe wydechy też osłabiają dół A jakoś nikt nie płacze ;)
Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć ;)

Awatar użytkownika
-MisieK-
Posty: 1776
Rejestracja: 12 lutego 2015, 08:38
Lokalizacja: OB

Re: Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Postautor: -MisieK- » 28 września 2016, 07:42

Tom dzięki za propozycje pomocy, ale jak pisałem interesuje mnie zakup w pl z fakturą.
Znalazłem firmę, która ma w ofercie zarówno BMC jak i Pipercross'a. W tej chwili mają do mnie tylko BMC. Cena 290pln.
Natomiast już nie widzę aby tak łatwo można było kupić zestaw czyszczący tej firmy.
Szybciej już z zestawem do Pipercrsoss'a, ale znowu nie ma tego filtra, choć tutaj argument "moto z uk, filtr z uk" bardzo mnie pociąga :P
Chyba najlepiej jednak jak Killlu radzi, najbezpieczniejsza opcja to K&N.

[edit]
Cena w Larssonie za TB-6713 to 250, także 230 to chyba nie jest jakaś mocno zaniżona cena.

[edit2]
Właśnie poczytałem opinie o tym sklepie w Namysłowie na naszym forum :(
http://www.opolezone.com/phpBB/viewtopic.php?t=3097
Simson SR50 B4->S51/1 E/2->KTM Duke 125->Kawasaki ER-6n->
->Triumph Street Triple R Matte Phantom Black
Obrazek

Awatar użytkownika
tom74
Posty: 873
Rejestracja: 13 czerwca 2011, 20:48
Lokalizacja: Opole

Re: Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Postautor: tom74 » 28 września 2016, 20:32

Powiem ci czym czyszczę od lat filtry zarówno Pipera i BMC - ciepła woda o temp około 50 C plus kilka kropel płynu do naczyń Ludwik (wersja zielona). Płuczesz w tej ciepłej wodzie z Ludwikiem kilka razy w zależności od ilości syfu. Potem płuczesz w letniej wodzie i zostawiasz na parę godzin do wysuszenia. Na suchy pryskasz olejem do filtrów (dwie cienkie warstwy) - polecam Motula.
Na a Piperze stożkowym zrobiłem 18 tyś km, a co 5 tyś go tak myłem i nadal wygląda rewelacyjnie, jak coś to odsprzedam w dobrej cenie:
Obrazek
Na BMC też latałem jeden sezon ale miałem przez niego zbyt ubogą mieszankę, a nic więcej nie mogłem wyciągnąć na wtryskiwaczach podczas hamowania w Toxic moto, pomimo rzeźbienia w mapach paliwowych - osiągnąłem limit dla bosch'owskich wtrysków :) Na tym BMC lata ktoś dalej.
W borze po hamowaniu w v-techu mam już drugi rok stożek w obudowie carbonowej firmy Simota (to rozsądna alternatywa dla kałena). Myłem go raz metodą jak powyżej i zero problemów.
Obrazek
gvałka i busa
http://www.youtube.com/user/modificationsdrives/videos
https://www.facebook.com/Hyosung-GV-650-Aquila-Polska-Europe-129924680526225/

Awatar użytkownika
-MisieK-
Posty: 1776
Rejestracja: 12 lutego 2015, 08:38
Lokalizacja: OB

Re: Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Postautor: -MisieK- » 28 września 2016, 20:44

Luz, zamówiłem u Killa kałena :D
Simson SR50 B4->S51/1 E/2->KTM Duke 125->Kawasaki ER-6n->
->Triumph Street Triple R Matte Phantom Black
Obrazek

Awatar użytkownika
-MisieK-
Posty: 1776
Rejestracja: 12 lutego 2015, 08:38
Lokalizacja: OB

Re: Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Postautor: -MisieK- » 13 października 2016, 08:37

Ta teraz jak wszystko porobiłem właśnie jeden koleś na forum Triumpha się obudził i napisał taką oto rzecz:
Kiedyś zgłębiałem temat sportowych filtrów i ogólnie wyszło, że te wszystkie niby sportowe filtry wysokoprzepustowe filtrują znacznie gorzej niż papierowe (mogą wpuszczać drobinki piasku, który wykończy pierścienie i silnik o wiele krócej będzie sprawny). W dodatku czytałem na zagranicznych forach, że do naszych Streetów jedyny słuszny i najlepszy filtr to oryginał.
Przy założeniu filtra o innej przepustowości na pewno potrzebna jest inna mapa, gdyż mieszanka będzie inna (prawdopodobnie uboższa, bo więcej powietrza będzie w stosunku do paliwa i AFR się zmieni) co za tym idzie, zawory mogą się wypalać.

Co więcej ten sam gość odniósł się do wymiany płyny hamulcowego na Motula RBF'a czego właśnie również dokonałem:
Płyn hamulcowy RBF 600 szybko traci swoje właściwości i jest mocno higroskopijny. Nie ma sensu lać takiego do motocykla szosowego.Na drogę najlepiej tak jak napisał Jarczoq zalać ATE SL6.
...
Znalazłem jeszcze takie stwierdzenie: "Niestety im teoretycznie lepszy płyn DOT tym hamulec gorzej działa. Zwykle płyny o wyższej temperaturze wrzenia mają gorsze właściwości smarne. Powoduje to szybsze zużycie uszczelek, mniej płynną pracę klamki oraz zmniejszenie siły hamowania. Płyny RBF są tragiczne pod tym względem."

No i ja się teraz pytam: jak żyć?
Simson SR50 B4->S51/1 E/2->KTM Duke 125->Kawasaki ER-6n->
->Triumph Street Triple R Matte Phantom Black
Obrazek

Awatar użytkownika
Killu
Posty: 3039
Rejestracja: 16 stycznia 2009, 06:12
Lokalizacja: Opole

Re: Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Postautor: Killu » 13 października 2016, 10:37

Misiek, powiem Ci tylko, że brednie, brednie i jeszcze raz brednie...

Pogadaj z ludźmi uprawiającymi na prawdę konkretną turystykę motocyklową, albo z jakimś warsztatem, który takie motocykle serwisuje... Gwarantuję Ci, że po przejażdżce kilkuset km saharą w motocyklu będziesz miał piasek wszędzie... Nawet tam, gdzie wydaje się, że jest hermetycznie... W układzie paliwowym również. Ale jeżeli dbasz o serwis motocykla to żadnej krzywdy mu nie zrobisz. Oczywiście, że filtr bawełniany jest bardziej porowaty i potrafi dostarczyć dzięki temu znacznie więcej powietrza niż oryginał... Siłą rzeczy teoretycznie może przepuścić także więcej syfu... Ale przecież po to go nasączasz, żeby wszelki syf łapał się mokrego i lepkiego oleju. Trochę jebie mi to mechanikiem teoretykiem, co bardzo dużo artykułów na forach ścigacza się naczytał. Ale jebie mnie teoria... Praktyka z własnego podwórka jest taka, że kupując NTVa miałem w nim już K&Na. Nie wiem ile czasu tam spędził, ale ja nawaliłem ponad 160 tysi... Jak mierzyłem kompresję przed robieniem zaworów bodaj trzy lata temu (dwa lata motocykl praktycznie stoi) to wg notatek było 12,4 tył i 12,7 przód... Po wyjeździe z fabryki i okresie docierania powinno być 13,2 bara... No to różnicy tyle, co kot napłakał, zwłaszcza, że zawory były do roboty. Nie jest to przykład, że Antka kobity szwagra syna kolega tak miał i u niego tak było, tylko mój własny motocykl. Idąc dalej, to chłop powinien się nazywać inna mapa. Pierdoli kocopoły i używa mądrych określeń jak AFR. No brawa za wiedzę. Przecież filtr powietrza to nie turbina, żeby jebał nadmiar powietrza do komory spalania niż ta jest w stanie wciągnąć. Ktoś się powinien jebnąć w głowę jakimś ciężkim narzędziem zanim popełni takie brednie i wypuści w świat... Tak się akurat składa, że dzisiejsze motocykle same na bieżąco dobierają skład mieszanki. W motocyklach wtryskowych (wiem, że takiemu jegomościowi może się to wydawać niewiarygodne) też są czujniki które dbają o skład mieszanki. Z resztą, żeby nie teoretyzować - przejedź się jakąś traskę ze 20km i wykręć dowolną świecę. Jej kolor powie Ci wszystko.

Co do RBFa 660 i innych płynów... Nie wiem, gdzie Pan Mapa Zapłonowa się wychowywał i przyznam szczerze, że nie mam pojęcia jak na innych planetach, ale u nas wszystkie płyny hamulcowe są cholernie higroskopijne. Może i jedne są bardziej a inne mniej, ale nigdy nie trafiłem na żadne badania stopnia higroskopijności płynu hamulcowego. Może Panu Mapie Zapłonowej pomieszało się co to jest DOT 4, DOT 5 czy DOT 5.1? Wtedy jego teorie o stopniu agresywności w stosunku do uszczelek, higroskopijności etc nabrałyby trochę sensu... No ale Pan się upiera, że to RBF jest taki zły... Nawiasem mówiąc dodam tylko, że Motul produkuje RBF 600 i RBF 660. Skoro 600 robi taką masakrę, to 660 prawdopodobnie faktycznie włącza jakieś turbo a w zestawieniu z filtrem powietrza motocykl nie dość, że przyspiesza zamiast zwalniać, to jeszcze zamiast benzyny zaczyna spalać kamienie. Zajebioza!

A oprócz tego pragnę zauważyć, że płyn w hamulcach motocykla zmienia się powiedzmy co dwa sezony a nie jak większość kierowców samochodów dopiero kiedy jest już głęboka agonia albo coś się zepsuje. No i jak wreszcie trzeba założyć zestaw naprawczy na pompę to robi się to powiedzmy raz na 30 czy 50 tysi, więc chyba można za bezpieczeństwo taki abonament zapłacić... A zmniejszenie siły hamowania po zastosowaniu płynu którego używają ludzie w maszynach torowych to już szczyt szczytów...

Przepraszam, musiałem to z siebie wylać. No i pozdrowienia dla Pana Mapa Zapłonowa ;)
Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć ;)

Awatar użytkownika
Arnold
Posty: 651
Rejestracja: 12 kwietnia 2010, 22:33
Lokalizacja: Opole

Re: Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Postautor: Arnold » 13 października 2016, 11:23

Chciałem wcześniej się odezwać ale już wychodziłem z pracy. :P Cieszę się niezmiernie natomiast że Killu w sumie wyczerpał temat do dna i że miałem w głowie to samo.
Dodam jeszcze że nie bierz sobie do serca opinii pojedynczej osoby.

Awatar użytkownika
-MisieK-
Posty: 1776
Rejestracja: 12 lutego 2015, 08:38
Lokalizacja: OB

Re: Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Postautor: -MisieK- » 13 października 2016, 11:34

Killu ja to głównie tak dla jaj wrzuciłem.
Koleś tam na forum Triumpha jest od zeszłego roku i to nie jest jego pierwsza wypowiedź w tym stylu.
Najpierw ludzie jeszcze z nim polemizowali, ale potem już w ogóle przestali reagować.
Zaczęło się od tego, że jeszcze moto nie miał, a już fabrykę poprawiał podszlifowując ograniczniki na kierownicy, żeby skręt był większy.
Potem były kolejne problemy.
W końcu kupił Street'a i poszły mu łożyska w główce ramy po zaledwie kilku tysiącach km.
Na priv mi tylko napisał, że moto miało dzwon i było robione przy 3600km i to było powodem, choć z jego wypowiedzi na forum można było wywnioskować, że takie słabe łożyska dają :P
I tak dalej, i tak dalej :wink:
Tutaj jeden przykład co mu kiedyś gość odpowiedział:
Ja przepraszam, że tak offtopicznie i osobiście napiszę, ale nie mogę się powstrzymać.

Pan Ty tak na poważnie te dywagacje, czy usiłujesz to forum, nie wiem rozbawić? Rozruszać może, czy cuś?

Bo jak na poważnie, to moja rada jest taka - szachy, albo warcaby w dobrym namiocie ekosystemowym, nie jazda na motocyklu - jakimkolwiek.
Taki jesteś zajebisty, że nawrotki robisz w miejscu - to nagle ograniczniki nie pozwalają, teraz zapach spalin... - może w masce p-gaz też jeździsz i na ulicę wychodzisz? Bo wiesz, strasznie spaskudziliśmy jako gatunek to nasze środowisko i ono jest ogólnie mało zdrowe. Nie wspomnę o związkach np. metali ciężkich w jedzeniu i piciu i takich tam innych truciznach które przyswajamy na potęgę :wink:

Dlatego zalecenia jak wyżej.

Masakra normalnie...
Simson SR50 B4->S51/1 E/2->KTM Duke 125->Kawasaki ER-6n->
->Triumph Street Triple R Matte Phantom Black
Obrazek

Awatar użytkownika
Killu
Posty: 3039
Rejestracja: 16 stycznia 2009, 06:12
Lokalizacja: Opole

Re: Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Postautor: Killu » 13 października 2016, 12:37

Hehe... A u mnie zadziałał efekt śnieżnej kuli... Źle zrozumiałem kontekst i im więcej słów popełniłem, tym bardziej mnie człowiek-mapa wkurwiał :P

PozdRR
Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć ;)

Awatar użytkownika
-MisieK-
Posty: 1776
Rejestracja: 12 lutego 2015, 08:38
Lokalizacja: OB

Re: Filtr powietrza papierowy czy K&N?

Postautor: -MisieK- » 13 października 2016, 13:24

Bo to jest wszystko spiek.
Producenci filtrów czy olejów czy też płynu hamulcowego przeprowadzają kosztowne badania, eksperymenty, testy tylko po to, że będąc w zmowie z producentami pojazdów silnikowych mają doprowadzać do ich szybszego zużycia lub awarii tak aby nieświadomy klient niczego się nie domyślał i nieświadomie, mając nadzieje, że "poprawia" sprzęt w rzeczywistości prowadził do jego ruiny.
:wink:
Simson SR50 B4->S51/1 E/2->KTM Duke 125->Kawasaki ER-6n->
->Triumph Street Triple R Matte Phantom Black
Obrazek


kuchnie Ruda Śląska

Wróć do „WARSZTATY, SKLEPY, USŁUGI”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika