Test opon sportowych - Motocykl 08.2016

[-MisieK-]

W sierpniowym numerze magazynu Motocykl znajduje się test opon sportowych.
Wiem, że wiele osób podchodzi sceptycznie do wszelkiego rodzaju testów, ale wyniki tych testów wydają się potwierdzać również użytkownicy dlatego postanowiłem go tutaj zamieścić.
W przyszłym numerze ma być test opon turystycznych to też go umieszczę na forum.

[Killu]

Misiek, zgadza się. Dla przeciętnego moto-kowalskiego nie będzie miało znaczenia czy będzie miał S21, czy rosso III a to głównie dlatego, że jego rekordowy czas okrążenia na torze wyniesie 2:15 a nie 1,31 No chyba, że komfort psychiczny 90% z nas nie potrafi wykorzystać potencjału swoich gum nawet w połowie Druga sprawa jest taka, że pewnie 99% użytkowników opisanych wyżej gum nigdy nie pojadą z nimi na tor wykorzystać ich potencjał i swój motocykl zgodnie z przeznaczeniem

PozdRR

[Pittbull]

No ja się zaliczam do tych 99%

[Killu]

No właśnie. I jaki sens ma dla Ciebie test przeprowadzony w sterylnych, torowych warunkach. Bez kolein, dziur, piasku w różnych warunkach pogodowych, przy różnych temperaturach i przede wszystkim na normalnej drodze a nie tam gdzie zakręt goni zakręt i opony są cały czad zajebiście gorące.

[Fenek]

I jaki sens ma dla Ciebie test przeprowadzony w sterylnych, torowych warunkach.

Killu, szczerze, przeczytałeś cały test który Misiek wysłał? Bo tam jest o wiele więcej niż tylko test opon na torze.

[YZF R1]

kilka razy byłem na torze, takim prawdziwym ale takich gum tam nie widziałem, ja to bym raczej okreslił jako test opon drogowych na sporowym motorze

[-MisieK-]

Widzisz Killu spodziewałem się, że akurat Ty zabierzesz głos w tej dyskusji
Chciałbym Cię zapytać czy zanim odpowiedziałeś zadałeś sobie w ogolę trud przeczytania tego testu?
Z tego co piszesz niestety odnoszę wrażenie, że nie. No ewentualnie jedynie 2 stronę
Po pierwsze, i tutaj, co rzadkie, muszę zgodzić się z przedmówcą , trzeba zacząć od tego, że to są opony drogowe do codziennej jazdy o jedynie sportowym charakterze, a nie prawdziwe sportowe opony. Gdybyś przeczytał ten tekst to wiedziałbyś, że test był przeprowadzony nie tylko na torze, ale również na drodze, na mokrym oraz "na zimno" i to wszystko razem zostało ze sobą zestawione.
Po drugie przyjmując taki tor rozumowania można by przyjąć, że gdyby tylko pasowała to wystarczałaby opona z roweru bo i tak większość nie poczuła by różnicy. Wiem, wiem to przesada. To inaczej, nie ma sensu kombinować tylko trzeba brać najtańszą pasującą oponę bo i tak nie wykorzystam nawet 50% jej potencjału. Sorry, ale to jest totalna bzdura.
Nawet tak słabo jeżdżąca osoba jak ja wyczuwa różnice pomiędzy różnymi gumami i jedna pasuje lepiej, a inna gorzej.
Ten test ładnie zestawia różne zachowanie tych gum w zależności od warunków i daje jakiś obraz pozwalający na dokonanie wstępnej selekcji. Wiem, że ktoś znacznie lepiej jeżdżący ode mnie lepiej opanuje ten sam motocykl na najgorszej gumie niż ja na najlepszej. Jednak ja uważam, że im słabszym jestem riderem tym lepszych opon potrzebuje, aby one niwelowały moje błędy.
Oczywiście każdy test na bank jest podpłacony i w ogóle nie można mu ufać. Pewnie w ogóle najlepszej gumy do testów nie wzięli bo wyszło by jak słabe są inne Prawda jest jednak taka, że te wyniki, tak jak pisałem, potwierdzają zwykli zjadacze chleba, w rozmowach, na forach.
Jeździłem na Corsach i było zajebiście, ale na suchym. Teraz mam Angele, owszem bardziej uniwersalne, ale nie czuje się na nich tak pewnie jak czułem na Corsach. Wole jednak opony typu sportowego. Ostatnie zimy pokazują, że można jeździć cały rok, niestety zazwyczaj jest zimno i mokro. Właśnie dlatego chce gumę "sportową", ale taką, która dobrze radzi sobie sobie w takich warunkach. Ten test potwierdził tylko wszystko to co do tej pory słyszałem od ludzi: PP3 jest świetny na mokrym, a Z7RR jest po prostu świetną uniwersalną oponą dobrą na każde warunki.

[Killu]

Oczywiście nie wysiliłem się na czytanie testu napisanego przez motorad jak sami zauważyliście. Od bardzo długiego czasu mam już wyrobioną opinię na temat ich porównań ale mniejsza o to.

Powyższy test pokazuje grupę opon z jednego segmentu i o jednym przeznaczeniu. Wszystkie tak z grubsza są do siebie podobne. Oczywiście ja już praktycznie nie jeżdżę z doświadczeniami jestem lekko nieaktualny i może coś się w oponach zmieniło... Ale chyba nie o 180 stopni. Nie uważam siebie za jakiś straszny autorytet, ale kilka kompletów gum przez felgi przełożyłem i z własnych doswiadczeń wywnioskowałem, że trzeba wiedzieć czego się chce od tych opon. Nie kupuje się d211 do turystyki nawet jeżeli wszyscy dookoła trąbią, że to świetna opona. Niestety trzeba wydawać kasę i sprawdzać co dla nas dobre.

Jedni czytają setkę testów a inni zwyczajnie kupują kolejny komplet pod konkretne przeznaczenie i już.

Mniejsza z tym, każdy zrobi co uzna za słuszne.

[Fenek]

Co tu ma do rzeczy inny rodzaj opon? To jest test opon sportowych, test opon turystycznych będzie w następnym numerze jeśli ktoś takową chce, a opony sportowe są w tym numerze. Jeśli czyimś priorytetem jest jazda na dalekie wyjazdy, to oczywiste, że wybierze gumę turystyczną, ale jeśli ktoś szybko jeździ po drogach i często jeździ na tor, to na oponę turystyczną nawet nie spojrzy.

Skoro sam wynik tego testu został potwierdzony przez wielu zwykłych ludzi w internecie, to chyba jednak jest coś na rzeczy?

Już słyszałem od niejednej osoby w rzeczywistości lub i w internecie, że wbrew pozorom różnica między niektórymi oponami jest na prawdę spora, bo okazuje się, że na przykład niektóre opony się strasznie długo nagrzewają w porównaniu do innych opon tej samej klasy.

[Kronos]

Na BT RS10 byłem 3 razy na torze. Nie zawiodły ale miałem wciąż margines zaufania do nich. Teraz mam założony komplet Diablo Rosso III i 24 sierpnia znowu będę na torze, więc - zobaczymy. I nie chodzi o czasy bo te akurat mam w poważaniu a o stabilność i to co opona do mnie "mówi". Rs10 były jakieś takie "nerwowe" Nie lubię Bridgestone i już. Obstawiam, że są tez mniej wytrzymałe od Pirelli i Metzelerów (bo tak naprawdę to samo).
Ten test pokazuje od lat ścisłą tą samą czołówkę, co świadczy o bardzo dynamicznym rozwoju i ogromnej kasie ładowanej w badania nad oponami.

[Killu]

Fenek, gdzie dwóch polaków tam trzy opinie. Młody jeszcze jesteś i nie liznąłeś nawet tematu opon tak na prawdę. Kiedyś nawet odważnie twierdziłeś, że jazda na SC33 z zębatką 60 na oponie R10 przy temp w okolicach 5 stopni nie będzie dla Ciebie problemem. Ba, nawet można dorzucić do tego deszcz i dalej będzie spoko... Ja na ten przykład jestem cipa i wpierdoliłem się na niej spektakularnie zaledwie puszczając sprzęgło O nagminnym opuszczaniu każdego ronda trochę za bardzo bokiem niż bym chciał też tu wspomnę.

W swojej pracy cały czas mam kontakt z klientami i ich teoriami na temat ogumienia do motocykli a przeważnie rzut oka na motocykl i jego gumy demaskuje przeważającą większość opiniotwórców. Niezadowolenie zbyt dużej części klientów wynika prawie zawsze z faktu, że nie potrafią wybrać opon dla siebie i tyle. Druga sprawa to fakt, że stanowczo zbyt wielu riderów uważa się za przynajmniej ponadprzeciętnych jeżeli chodzi o ich umiejętności hardcoreowego latania po winklach.

Z osób udzielających się na tym forum chyba tylko Danny66 na prawdę ogarnia temat.

Kronos ma fajne podejście do tematu. Miał (zdaniem wielu) zajebiste opony, ale ich kontakt z kierowcą był nie taki jak jego oczekiwania i postanowił zmienić gumy na inne. Nawet segment jest nieco inny. RS10 nie zawiodły ani razu, ale brak przekonania do marki i blokady w głowie każą zmienić produkt. Zupełnie racjonalne podejście, bo większość blokad jest w głowie.

Wiele można słów przelać ale tych co mają największe doświadczenie i tak nie przegadam.

PozdRR

[Kronos]

Dodam tylko, że każdy ten test jest jednak subiektywny nie obiektywny.
Dobierając opony nie o testy chodzi a o zadanie sobie pytania "czego oczekuje od opony?", "jak będę na niej użytkował motocykl?"

To, że kolega mówi, że są zajebiste to jego opinia. Kwestia wyrobienia sobie własnej.

Potencjału nawet najgorszej z tych opon nie jesteśmy w stanie wykorzystać w 80 %.

Zgadzam się z KILLEM co do blokad w głowie. Przykład:

Na tor do Kisielina dwóch kolegów z którymi na codzień jeżdżę (na codzień latają na GSXR1000 K9 i L0) zabrali starego GSXR 600 po przejściach rocznik 2006, który miał im służyć typowo na tor. NA tym GSXr mieli pozakładane stare używane BT 16 które technologicznie i konstrukcyjnie były juz mamutami. Fakt, że nie zgruzują swoich motocykli pozwoliło im na jazdę dla mnie nie do przyjęcia. Opony puściły olej robiły się niebieskie, sfilcowane ale nawet na chwilę nie oddały przyczepności. Oni szlifowali juz kolanami nawet chowając je do owiewek, a motocykl posłusznie trzymał tor.
Wniosek - blokady. Opony mamy fantastyczne, to im musimy udowodnić, że potrafimy jeździć.

[Pabel]

Kronos świetny post

[Kronos]

Jestem po wypadzie na tor.
Jeśli komuś zależy na dobrym kompromisie to szczerze polecam Diablo Rosso III. BT S21 to nieco inna półka niż moje poprzednie RS10 (S21 są bardziej turystyczne), ale ich zestawienie z Diablo Rosso III wypada miażdżąco na korzyść Pirelli. Opona zauważalnie szybciej łapie temperaturę w tych samych warunkach (+22 st C, ta sama pora dnia), boczna mieszanka po nagrzaniu robi się kleista i tu w dotyku opony jest podobne odczucie jak dotykając rozgrzanych opon torowych (klei palec). Najmniejszych nerwowych zachowań, bardzo równa trakcja w złożeniu. Mniejsze wężykowanie tyłu przy bardzo ostrym dohamowywaniu, trakcja na poziomie 2 ani razu nie interweniowała pomimo dynamicznego przyśpieszania w złożeniu, co świadczy o bardzo dobrej przyczepności boków opony.

[YZF R1]

w jakim złozeniu, przeciez ta guma nie jest nawet zamknieta, zenada jakas to jest a nie dynamiczna jazda