Pomoc w szukaniu R125 wartej zainteresowania

[-MisieK-]

Fenek wiesz, że są różne szkoły docierania
W pędzel mu od razu, nie ma się co szczypać

[Fenek]

Nie przesadzaj. Nie będę płacił za drugi remont silnika w ciągu 400km. Junaka docierałem na spokojnie, potem trochę więcej gazu i patrz jak śmiga ładnie W piątek 25 tysięcy stuknęło.

[Pabel]

Na spokojnie polec na Chabowke

[-MisieK-]

Nie będę płacił za drugi remont silnika w ciągu 400km.

Fenek po paru razach dojdziesz do wprawy i będziesz remont robił w trasie na poczekaniu
Kumpel miał takiego Simsona zajeżdżonego. Co chwila coś trzeba było mu naprawiać. Zdarzało nam się w trasie wymienić pierścienie na poczekaniu. Miałem już taką wprawę, że nie wiem czy to godzinę zajmowało

[Fenek]

Ale to był Simson. W Yamasze, żeby dobrać się do cylindra, trzeba silnik wyjąć. Masę udziwnień zauważyliśmy przy rozbiórce. Nie wspominam o kosztowności tego przedsięwzięcia.

[-MisieK-]

Nie wiadomo jeszcze jakie uszkodzenia ?

Jest jeden plus z tej sytuacji.
Jak wszystko teraz porobisz to przynajmniej będziesz miał pewność jak wygląda sytuacja i dzięki temu może uda się dojeździć bez większych naprawa aż do odsprzedaży i przesiadki na większy.

[Fenek]

Jeszcze nie wiem nic. Mówił, że do końca tygodnia go rozbierze, ale podjadę dzisiaj koło 17 się zapytać czy robił już coś. Niemal na pewno do wymiany tłok i cylinder. Mam nadzieję, że wału korbowego i/lub panewek szlag nie trafił, bo nie ma zamienników wału, a on sam kosztuje 1700 zł Jeszcze trzeba sprawdzić termostat i mam nadzieję, że pompa wody się nie zatarła przez brak chłodziwa.

[Tomek Gregosz]

Nie lepiej i taniej zrobić szlif i nowy tłok? Chyba że jest tam nicasil to tuleja i nowy tłok?

Po co wyrzucać tyle kasy w nowy cylinder?

[Killu]

Tomek, widziałem foty tego tłoka... Raczej nie ma czego ratować

[jaro33]

killu ale ten tłok który widziałeś to z innego moto ,mechanik nam pokazał co lubi się stać w tych silnikach ,które z reszta nie sa ze stajni yamahy tylko włoskie !!!

[Fenek]

Killu, mówiłem, że to tłok z innej R125, która jest u niego na warsztacie Cały silnik zatarty, a tłok był w poprzek cylindra A właściciel motocykla nic nie słyszał, żeby coś się działo

Mam pierwszy raz dobre wieści od felernej soboty Do wymiany jest tylko tłok i cylinder+uszczelniacze zaworowe. Mechanik powiedział po oględzinach, że wał korbowy jest w porządku, ale to ostatecznie wyjdzie po przejechaniu kilku kilometrów. Pompa wody też jest dobra.

[-MisieK-]

Ale jest dziura w tłoku ?? Tak z ciekawości pytam.
No i czy rzeczywiście nie da się zrobić szlif cylindra ??

[Fenek]

Mały fragment tłoka został na cylindrze. Nie, jednak nie ma dziury w tłoku. Jutro zabiorę cylinder i tłok do domu, to zrobię zdjęcia.

[Fenek]

Trochę spóźniony update sytuacyjny
Silnik najprawdopodobniej będzie złożony dopiero po weekendzie. Już się umówiłem z jarem, że jak silnik będzie gotowy to dam mu znać i złożymy to wszystko z powrotem do kupy, a potem zaprowadzimy motocykl z powrotem do mechanika, żeby zalać silnik olejem, zalać układ chłodzenia i porządnie go odpowietrzyć, a dopiero potem odpalić w kontrolowanych warunkach
Jeszcze w piątek powinien przyjść do Killa nowy układ napędowy do R'ki, ale wyszedł problem z zakuwarką do łańcuchów. Killu napisał, że nie ma na razie zakuwarki do tak małego łańcucha. Jeszcze pojadę do mechanika w piątek pod wieczór spytać, czy będzie miał zakuwarkę.
Na wszelki wypadek, wiecie kto może mieć zakuwarkę?
Chciałbym skorzystać z tego, że akurat motocykl jest rozłożony i założyć nowy napęd razem z silnikiem.
Nie mam jeszcze starego cylindra, bo mechanik nie wyciągnął tulejek z niego, ale mam tłok, który jakieś 1,5h czyściłem papierem ściernym z nagaru i wytarłem z oleju, żeby niczego nie brudził i teram mam swój najdroższy przycisk do papieru
Co ciekawe, nie mogę nigdzie w sieci znaleźć tego tłoka. Wszystkie, oryginalny również na taki wygląda, są płaskie(poza nacięciami na zawory), a ten jest wybrzuszony w centralnej części ku górze.

Aha, jeszcze jedno. Ze światłami chyba jednak jest wszystko w porządku. Doczytałem w instrukcji, że światła mijania włączają się po uruchomieniu silnika i wyłączają się dopiero po przekręceniu kluczyka w pozycję "OFF". Zostają więc włączone po wyłączeniu silnika, stąd mój błąd. Myślałem, że włączają się już po przekręceniu kluczyka w pozycję "ON", bo widziałem je włączone, ale z wyłączonym silnikiem po jeździe. Nie sądziłem, że zastosowali taki myk.

PS: Dzisiaj jak sprawdzałem światła i przekręciłem kluczyk, zaczęła migać kontrolka "Check engine". Jaki engine?

[Tomek Gregosz]

A obiecane zdjęcia tłoka gdzie?

Jakie tulejki z cylindra?