Otwarte złamanie uda. nie mam odwagi sobie wyobrazić, jak to musiało wyglądać, a co dopiero, jak musiało boleć... :( Co do tego uda czy podudzia jak pisza.. to gówno nie udo tylko peknięcie pod kolanem czyli piszczel tak? ;p w tamtym miejscu noga wisiala na skórze i jesli w opolu mamy tak zajebisty...
My teraz z chłopakiem też wrócilismy do domu z latania ... i zaciekawiły nas dwie jadące karetki...policja.. i laweta w kierunku Ochódz...puścilismy sie więc za lawetą i doprowadziła nas do wypadku... na motocyklu... Młody chłopak skosił znak drogowy... nie wiem jak on to zrobił ale jutro pewnie bed...
Nooo sory ;/ Kamil nam zwiał w ogóle nie wiedzielismy gdzie jechac... :/ zgubilismy sie ;p dojechalismy na jakis parking... w 4 moto.. my,kumpel,Ania i Archy (czy Arnold..ahh skleroza...) bodajże jak dobrze pamietam i nikogo wiecej,pozniej jeszcze kilka o2o dojechało :/ wiec zawinelismy do domu :/
Dawidek więcej szczegółów : - gdzie się spotykamy - o której wyjazd - będą laski ? - gdzie to jest (mapka dojazdowa) - limit chętnych - czy będzie ciepło - co jak będzie padał deszcz - itd. itp ..........?????????????? Moge?Moge ja Ci odpowiedziec tak na babski rozum? :D -spotykamy sie jak zwykle p...
Też bylismy ,mój ojciec juz polecial wczoraj przeszłam caaaaaaaaaały plac i (pomijając fakt,że sie zgubiłam ) nikogo znajomego nie spotkałam !
Ale ogólnie wypadzik jak najbardziej zaliczony i udany