Później trochę wiary było, pamiętam jakieś twarze z Anpolu. Jechałem sobie puszką a tu cross bez świateł (znaczy światla miał ale wycelowane w kosmos :shock: bo jechał na kole) dobrze że swoim pasem bo zobaczyłem go z 10-15 metrów :!: W moim aucie nic nie słychać jak się zapierjedzie. Było ciemno już.